Ginekolodzy chcą refundacji zapłodnień in vitro
Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego zaapelował do parlamentarzystów, resortu zdrowia i kas chorych o uznanie procedury pozaustrojowego zapłodnienia (in vitro) oraz leków używanych do stymulacji jajników za wysoko specjalistyczne procedury medyczne i objęcie ich refundacją.
09.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Techniki rozrodu wspomaganego medycznie - osiągnięcia końca XX wieku - stanowią w licznych przypadkach jedyną szansę na potomstwo. Bariera finansowa dla wielu małżeństw pragnących skorzystać z dobrodziejstw medycyny jest nie do pokonania - napisali lekarze specjalizujący się w leczeniu niepłodności.
Ginekolodzy szacują, że by znaleźć środki na ten cel wystarczyłoby przeznaczyć od 40 groszy do 4 złotych rocznie ze składki jaką płaci w Polsce każdy ubezpieczony. Według ginekologów, tylko 1-2% z ponad miliona małżeństw w Polsce, które mają kłopoty z płodnością, może skorzystać z leczenia technikami wspomaganego rozrodu.
Główny powód to - zdaniem lekarzy - brak w Polsce jakichkolwiek refundacji takich procedur. (mag)