Gigantyczny korek przed Mostem Krymskim. Kompletny paraliż
Moskwa zdecydowała o wprowadzeniu szczegółowych kontroli bezpieczeństwa przed wjazdem na Most Krymski. Kolejka do przeprawy łączącej nielegalnie anektowany półwysep z Rosją ma długość do 13 km - podaje w poniedziałek ukraińska telewizja Espreso za administracją rosyjskiego Kraju Krasnodarskiego.
03.07.2023 | aktual.: 03.07.2023 15:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władze w Moskwie zdecydowały o zaostrzeniu środków bezpieczeństwa przed wjazdem na most w sobotę. Od tego czasu korek prowadzący do przeprawy tylko się wydłuża. W weekend czas oczekiwania do wjazdu na przeprawę wynosił ok. pięciu godzin.
Korek wydłużył się praktycznie dwukrotnie i sznur samochodów ciągnie się na dystansie 13 km. Ukraińska telewizja Espreso poinformowała, za władzami rosyjskiego regionu, że wolontariusze rozdali w ciągu minionej doby pięć ton wody kierowcom oczekującym na wjazd na most.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
8 października 2022 roku na moście doszło do wybuchu i pożaru. Ukraińskie media podały, powołując się na źródła, że była to operacja specjalna Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Ta nie odniosła się do tych rewelacji.
Pęknięcia podpór Mostu Krymskiego
Na początku czerwca w sieci pojawiły się zdjęcia pęknięć widocznych na podporach przeprawy. "Na dwóch podporach podtrzymujących autostradę przez Cieśninę Kerczeńską pojawiły się dwa pionowe pęknięcia. Obejmują one całą długość filarów" - informowała wtedy ukraińska agencja prasowa UNIAN.
Kanał 24 donosił, że pęknięcia mogą "w znacznym stopniu wpłynąć na żywotność mostu". Ukraińska telewizja podkreśla również, że na podstawie opublikowanych zdjęć, ciężko ocenić, w której części mostu znajdują się pęknięte filary.