Gigantyczne kolejki w Tatrach. "Co to za przyjemność stać tyle?"
Choć tegoroczne wakacje już za nami, to sezon turystyczny w Tatrach nadal trwa w najlepsze. Zakopane, serce polskich gór, nie świeci pustkami. Turystów nie brakuje, a ci, którzy chcą skorzystać z najbardziej popularnych atrakcji, muszą stać w długich kolejkach.
12.09.2023 08:01
Polskie góry przyciągają miłośników przyrody przez cały rok, ale zwykle po pierwszym dzwonku szkolnym ruch nieco się uspokaja. Tegoroczna piękna pogoda przyciągnęła jednak ogromne ilości turystów, którzy postanowili przedłużyć wakacyjny odpoczynek. W miniony weekend fala turystów zalała Tatry.
Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, w rozmowie z "Gazetą Krakowską", wskazuje na znaczenie prognoz pogody w decyzjach turystów. - Turyści są, bo jest pogoda. Gdy w czwartek wieczorem pojawiają się konkretne prognozy pogody na weekend, ludzie zaczynają rezerwować pobyty - mówi Wagner.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodaje on również, że w tym okresie często gośćmi są klienci biznesowi oraz seniorzy, którzy chcieliby uniknąć wakacyjnych tłumów. Jednak w tym roku plany te zostały pokrzyżowane.
Turystyczny boom. Tłumy i gigantyczne kolejki
Zainteresowanie Tatrach jest tak duże, że do mediów społecznościowych trafiło nagranie ukazujące tłum ludzi oczekujących na zdobycie szczytu Rysów - najwyższego punktu Polski. Jedna z użytkowniczek TikToka komentuje: "Z całym szacunkiem, ale co to za przyjemność stać tyle, żeby wejść na szczyt".
Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego zauważa zmianę w profilu turystów. - Ludzi w górach nadal jest sporo. Są to nieco inni turyści niż w wakacje. Jest mniej rodzin z dziećmi, co jest naturalne. Jest za to więcej ludzi, którzy chcą dużo chodzić po górach, mają ambitniejsze plany - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Nie tylko Rysy przyciągają tłumy. Długie kolejki do wjazdu na Kasprowy Wierch są obecne nie tylko w weekendy, ale także w środku tygodnia. To świadczy o ogromnym zainteresowaniu Tatrami, niezależnie od pory roku.