Giertych zaatakował. "Zdrajcy". Jest riposta Biedronia
Gościem programu "Newsroom WP" był Robert Biedroń, poseł Lewicy do Parlamentu Europejskiego. Odniósł się do wpisu Romana Giertycha dotyczącego porozumienia ws. Funduszu Odbudowy, w którym napisał "żadnego popierania PiS, (..) współpraca ze zdrajcami jest zdradą". - Po co są te słowa? Ja nie rozumiem takiej "polityki dla polityki ". My jesteśmy dlatego żeby ludziom żyło się lepiej. Tak robiłem, jak byłem prezydentem Słupska, tak będę robił także tutaj - skomentował Biedroń. Jak dodał, nie da się wciągnąć w dyskusje, czy ktoś robi czy nie robi "’deale’ z Kaczyńskim". - Ja zrobiłem "deala " z Polakami i z Polkami - stwierdził europoseł.
Roman Giertych na Twitterze napisa… Rozwiń
Transkrypcja:
Roman Giertych na Twitterze napisał: "Żadnego popierania PiS, żadnych wspólnych propaństwowych głosowań. Współpraca ze zdrajcami
jest zdradą". Jak się pan odniesie do tych słów? Czuje się pan w jakimś stopniu zdrajcą?
No ale tylko po co są te słowa. Przypomnę, Platforma Obywatelska i koledzy i koleżanki z Platformy po pierwsze chcieli,
żeby te środki trafiły do Polski. Po drugie złożyli projekt ustawy ratyfikacyjnej. Po trzecie
złożyli swoje warunki wsparcia dla tego funduszu. Większość tych warunków
została spełniona. Więc ja nie rozumiem takiej polityki dla polityki.
My jesteśmy tu dlatego, żeby ludziom się żyło lepiej. Tak robiłem, kiedy byłem prezydentem Słupska i tak będę robił także tutaj. Jeżeli mam szansę doprowadzić
do tego, że powstanie 75000 mieszkań, na to też mamy
dzisiaj środki i gwarancję. Jeżeli będą pieniądze na szpitale, jeżeli będą pieniądze dla przedsiębiorców, to przepraszam,
ale nie dam się wciągnąć w dyskusje, że tutaj ktoś robi deale, czy nie robi deale z Kaczyńskim.
Zrobiłem deala z Polakami i z Polkami, którzy czekają na te pieniądze.
Ja służę Polkom i Polakom, a nie Romanowi
Giertychowi.