Giertych skarży się na bezczynność prokuratury ws. Srebrnej. Jest reakcja Ziobry
Pełnomocnicy austriackiego biznesmena zarzucają prokuraturze opieszałość ws. badania taśm Kaczyńskiego. Tymczasem głos zabrał minister Zbigniew Ziobro, który stwierdził, że to właśnie oni wielokrotnie opóźniali czynności prokuratury.
Pełnomocnik Geralda Birgfellnera mec. Roman Giertych złożył zażalenie na bezczynność prokuratury w sprawie Srebrnej. Chodzi o rzekome oszustwo, do którego miało dojść podczas przygotowań do budowy wieżowców K-Towers. Podkreśla, że "przekroczono terminy kodeksowe".
- W tej sprawie pełnomocnicy wielokrotnie opóźniali szereg czynności, jakie podjęła prokuratura - odpiera zarzuty minister Zbigniew Ziobro. Prokurator generalny zaznaczył, że to Gerald Birgfellner "nie miał czasu stawić się do prokuratury". - Następnie zostały dostarczone dokumenty, które nie zostały przetłumaczone - dodał polityk, podkreślając, że chodzi o "setki stron o skomplikowanej materii".
Z kolei "Gazeta Wyborcza" opublikowała w czwartek fragment zeznań Geralda Birgfellnera. Miał powiedzieć w prokuraturze, że Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia 50 tys. zł dla księdza z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna. "To była ładna paczka" - ocenił biznesmen.
Zobacz także: Biedroń zdradza szczegóły akcji pod Pałacem Prezydenckim. Chodzi o "piątkę Wiosny"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl