Giełda nazwisk przyszłych ministrów. Kto wejdzie do rządu PiS?
Po zwycięstwie Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych od razu zaczęto spekulować, kto będzie zajmował stanowiska ministrów w przyszłym rządzie. Zaskoczeń nie brakuje, a do kilku resortów wymienia się długą listę kandydatów. Podsumowaliśmy więc doniesienia medialne z ostatnich dni, by przedstawić obraz "tworzącego się rządu".
(fot. WP) Lista możliwych ministrów jest długa i zróżnicowana - pojawia się wiele spekulacji na ich temat, a najwięcej dotyczy Mariusza Błaszczaka, Piotra Glińskiego i osób, które wiąże się z obsadzeniem resortów: finansów, gospodarki i spraw zagranicznych. Jest też kilku "pewniaków", jak Jarosław Gowin, o którym wiadomo, że otrzyma tekę ministra obrony narodowej. Podobnie sytuacja ma się z Piotrem Naimskim (ministerstwo energetyki), Elżbietą Witek (ministerstwo edukacji) i Mariuszem Kamińskim (ma być ministrem bez teki, koordynatorem ds. służb specjalnych).
Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła Wirtualna Polska, Błaszczak jest typowany na wicepremiera, ale także na szefa MSW. Wcześniej pojawiały się też wzmianki wskazujące na to, że miałby on zostać marszałkiem Sejmu.
Spora burza informacyjna panuje wokół Piotra Glińskiego - miałby on być wicepremierem, marszałkiem Sejmu lub ministrem nauki i szkolnictwa wyższego. Sytuacja jest też niepewna ws. Stanisława Karczewskiego, którego wskazuje się jako kandydata na ministra zdrowia, aczkolwiek według jednego z rozmówców WP, Karczewski "wolałby, być marszałkiem Senatu".
Zawirowania dotyczą też ministerstwa gospodarki, finansów i skarbu. PiS planuje połączyć dwa pierwsze resorty w jeden superresort rozwoju, dlatego też lista kandydatów na to stanowisko się wydłuża, ponieważ. Najczęściej jednak w tych spekulacjach pojawia się Paweł Szałamacha , który miałby przejąć połączone ministerstwa, ale mówi się też o nominacji Henryka Kowalczyka na ministra finansów. O Kowalczyku mówi się też w kontekście wybrania go na ministra rolnictwa.
Resortem sprawiedliwości miałaby pokierować Małgorzata Wassermann, ale według niektórych źródeł pojawiają się głosy, by to Janusz Wojciechowski stanął na czele tego ministerstwa. . Nie wiadomo też, czy PiS nie zdecyduje się zlikwidować ministerstwa skarbu. Pomimo tego na liście potencjalnych szefów tego resortu wymienia się m.in. Dawida Jackiewicza.
Różnie przedstawia się też sytuacja wokół MSZ - jeden z polityków PiS w rozmowie z WP przyznał, że te ministerstwo przypadnie prof. Ryszardowi Legutko. Z kolei według ustaleń "Super Expressu" to stanowisko przypadnie Kazimierzowi M. Ujazdowskiemu.