Michał Jaros: Łukasz popełnił błąd
- Od początku zachęcaliśmy, aby do naszego zespołu przystąpiło jak najwięcej posłów z różnych ugrupowań. Zresztą członkowie zespołu, wywodzący się z PO, też są zróżnicowani. Po jednej stronie są ci bardziej konserwatywni światopoglądowo, jak Grzegorz Raniewicz, Jacek Żalek czy Łukasz Borowiak, z drugiej, ci bardziej liberalni - Marek Wojtkowski, Artur Dunin. Razem tworzymy zespół dialogu, konsensusu - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Michał Jaros, przewodniczący zespołu. - To ważne, aby móc rozmawiać o gospodarce, ułatwieniach dla przedsiębiorców, także z innymi środowiskami, ponad politycznymi podziałami - akcentuje.
Mówi, że nie obawia się kolejnych transferów z PO do RP. - Nawet jeśli Palikot składa komuś z PO propozycje, to indywidualna sprawa. Dziwi mnie, że Łukasz Gibała opuścił nasze szeregi w tak ważnym momencie, gdy rząd jest w przede dniu dwóch reform: emerytalnej i deregulacyjnej. Myślę, że Łukasz popełnił duży błąd. Szkoda - mówi Jaros.