Schroeder pod lupą polskich śledczych. Wykorzystał pozycję przed rosyjską inwazją?
Prokuratura Krajowa sprawdzi rolę byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera w przygotowaniu inwazji Rosji na Ukrainę. Według śledczych polityk mógł wykorzystywać swoją pozycję do nacisków na kraje UE oraz na Kijów.
Do Prokuratury Krajowej wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Gerharda Schroedera. Zostało ono włączone do trwającego już śledztwa - podaje RMF FM.
Zgodnie z dokumentami, były kanclerz Niemiec mógł wykorzystać swoje stanowisko w rosyjskim sektorze energetycznym, by naciskać na kraje UE oraz Ukrainę.
Śledczy mają także sprawdzić, jaką rolę polityk odegrał w przygotowaniach do inwazji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak przypomina RMF FM, postępowanie jest prowadzone w porozumieniu z Ukraińcami. Przesłuchano już prawie 2 tys. świadków.
Przyjaciel Putina
Gerhard Schroeder od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę odmawiał zerwania swoich relacji z Moskwą. Po lutym 2022 roku były kanclerz przynajmniej dwukrotnie spotkał się z Władimirem Putinem.
Polityk od lat jest blisko powiązany z rosyjskim sektorem energetycznym, był zaangażowany w budowę gazociągu Nord Stream 2. W 2022 roku, po krytyce, ustąpił z zarządu Rosnieftu oraz odmówił nominacji na stanowisko w zarządzie Gazpromu.
We wtorek Schroeder wziął udział w przyjęciu z okazji rosyjskiego Dnia Zwycięstwa, organizowanego w ambasadzie Rosji w Berlinie.
Czytaj więcej:
Źródło: RMF FM, WP
