Gen. Skrzypczak o gotowości Ukraińców do obrony. "Putin o tym wie"
Wojska rosyjskie przy ukraińskiej granicy mogą liczyć nawet 100 tys. Generał Waldemar Skrzypczak stwierdził w programie "Newsroom" WP, że to trzy armie o znaczącym potencjale. - Ukraińcy mają świadomość, że potencjał jest porażający. Nie ma jednak takiej siły, by można było w całości rozbić armię ukraińską i zająć całe terytorium Ukrainy. Żeby taką przewagę mieć, Putin musi mieć wojska liczące 300-500 tys. dobrze przeprowadzonego wojska. Na dzień dzisiejszy Putin nie ma sił do przeprowadzenia wielkoskalowej operacji przeciwko Ukrainie. Ukraina zgromadziła ok. 40 brygad i 140 tys. żołnierzy na granicach gotowych do obrony. Ona jest gotowa pod każdym względem. Nie widzę możliwości, by Putin w tej chwili przeprowadził operację wielkoskalową na całym terytorium Ukrainy. Wracam do wariantu, że będą to operacje o ograniczonym zasięgu - stwierdził gen. Skrzypczak. Zdaniem byłego dowódcy polskich wojsk lądowych "Ukraińcy nie zmarnowali czasu" i są gotowi do obrony przed Rosjanami. - Wyposażyli wojsko w dobrą broń, dostali pomoc od Amerykanów. Wojsko jest zdeterminowane i naród jest zdeterminowany. Nie ma lepszych do obrony suwerenności i Putin o tym wie. Ta wojna przyniesie straty obu stronom. Będą ginęli cywile. Ci, którzy taką wojnę rozpoczną, będą stali w jednym szeregu ze zbrodniarzami wojennymi. Putin i jego dowódcy muszą mieć świadomość, że biorą na siebie wielką odpowiedzialność, za którą będą musieli zapłacić. Zbrodnie wojenne są sądzone w Hadze. USA muszą powiedzieć Putinowi, że przekroczenie cienkiej czerwonej linii to nie tylko sankcje gospodarcze, ale również odpowiadanie za zbrodnie wojenne - dodał wojskowy.