Gdzie jest Mikoła Statkiewicz? Żona nie zna losów uwolnionego z białoruskiego więźnia
Zaginął Mikoła Statkiewicz, białoruski dysydent, który został w czwartek uwolniony z więzienia. Jego żona nie ma od niego żadnych wieści. Statkiewicz odmówił opuszczenia Białorusi, co budzi obawy o jego bezpieczeństwo.
Marina Adamowicz, żona Mikoły Statkiewicza, poinformowała agencję AFP, że nie ma żadnych informacji o miejscu pobytu męża po jego uwolnieniu z białoruskiego więzienia. Statkiewicz, znany opozycjonista, zdecydował się pozostać w kraju, mimo że miał możliwość wyjazdu. Jak podaje PAP, jego decyzja była jedynym możliwym rozwiązaniem w obecnej sytuacji.
Dlaczego Statkiewicz odmówił opuszczenia Białorusi?
Jewgienij Wilski, współpracownik Statkiewicza, próbował przekonać go do wyjazdu z Białorusi, gdy obaj znajdowali się na granicy z Litwą. - Odmówił. Mówił, że Łukaszenka nie powinien sam decydować o jego losie - relacjonował Wilski. Statkiewicz został zabrany przez zamaskowanych mężczyzn w nieznanym kierunku, co dodatkowo zwiększa niepokój o jego bezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Propagandowe nagrania Zapad. Ćwiczenia wojskowe Rosji i Białorusi
Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, również wyraziła zaniepokojenie losem Statkiewicza. Podczas konferencji prasowej w Wilnie stwierdziła, że jego uwolnienie było w rzeczywistości wydaleniem. Porównała jego postawę do odwagi Maryi Kalesnikawej, która w 2020 roku sprzeciwiła się białoruskim służbom bezpieczeństwa.
Co dalej z białoruskimi więźniami politycznymi?
W czwartek Białoruś uwolniła 52 więźniów politycznych, w tym trzech Polaków. Wśród nich był właśnie 69-letni Statkiewicz, który odmówił przekroczenia granicy z Litwą. Na nagraniu z kamery internetowej widać było, jak przebywał w pasie neutralnym między Białorusią a Litwą. - Próbował wrócić na Białoruś i został zatrzymany na granicy - mówił Franak Wiaczorka, doradca Cichanouskiej, cytowany przez agencję Reutera.
Statkiewicz, były kandydat na prezydenta Białorusi, jest znany ze swojej nieugiętej postawy wobec reżimu Łukaszenki. Jego decyzja o pozostaniu w kraju, mimo ryzyka, jest postrzegana jako akt odwagi i determinacji w walce o wolność.
Przeczytaj rownież: Właściciel zniszczonego domu w Wyrykach-Woli rozprawia się z teoriami spiskowymi