Gdzie jest burza? Pogodowy armagedon znów nad Polską

W piątek od wczesnych godzin porannych w Polsce grzmi i błyska. Burz należy się spodziewać do sobotniego poranka. Niebezpieczna zjawiska atmosferyczne będą pojawiać się niemal w całym kraju.

- Burzom cały czas mogą towarzyszyć intensywne zjawiska. Głównym zagrożeniem będą występujące miejscami bardzo silne opady deszczu, sięgające nawet 40 mm (40 litrów na m kw.), a także mocne porywy wiatru do 80 km/h - przekazał Szymon Ogórek z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Meteorolog zwrócił uwagę na intensywne opady deszczu, które mogą powodować podtopienia - szczególnie w miastach i w obszarach podgórskich.

Zobacz też: Prognoza pogody na weekend. "Musimy uważać"

Burze pojawiły się w piątek m.in. w województwie warmińsko-mazurskim. W tym regionie strażacy interweniowali już ponad 300 razy.

Najwięcej interwencji zgłoszono z okolic Iławy i Ostródy, ale także w Działdowie, Nidzicy, Nowym Mieście Lubawskim i Olsztynie. Strażacy przekazali, że nadal spływają nowe zgłoszenia.

- Około 200 interwencji dotyczy powalonych drzew i konarów, a około 100 pompowań wody z zalanych posesji i piwnic - przekazał rzecznik strażaków Rafał Melnyk.

W Jonkowie, Kwiecewie, Karasiu i Iławie drzewa spadły na zaparkowane samochody. Do niebezpiecznej sytuacji doszło także w Domkowie (powiat ostródzki). Tam wiatr zerwał poszycie dachu z budynku mieszkalnego.

Strażacy wzięli udział także w ewakuacji trzech obozów harcerskich. Mł. bryg. Rafał Melnyk z warmińsko-mazurskiej PSP przekazał, że na obozie przebywało 68 osób z chorągwi warszawskiego. Trafiły one do szkoły w Łukcie. W Nowym Dworze (powiat szczeciński) do tamtejszej szkoły ewakuowano 95 osób. Straż pomagała również w ewakuacji obozu harcerskiego w Siemianach koło Iławy.

Nawałnica, która przeszła nad Warmią i Mazurami, spowodowała zablokowanie drogi krajowej nr 16 między Stradomnem a Iławą. Trasa była zalana. Na drodze leżały wiatrołomy. Utrudnienia trwały około trzech godzin.

W piątek nad ranem burze pojawiły się także w województwie mazowieckim. Skutki nawałnicy widać było w wielu dzielnicach Warszawy.

W weekend znów czekają nas upały oraz burze. IMGW przekazał, że w sobotę temperatura wyniesie od 25 st. C na zachodzie do 33 st. C na wschodzie. Oprócz tego spadnie grad.

Nieco chłodniej będzie już w niedzielę. Na Pomorzu termometry pokażą do 23 st. C. Cieplej będzie na wschodzie: miejscami do 30 kresek powyżej zera. Silne burze prognozowane są głównie we wschodniej części kraju.

Źródło: PAP, Warszawska Straż Miejska, IMGW