Gdy wyjrzała przez okno, nie mogła uwierzyć. Po balkonie biegała małpa
Straż Miejska w Chełmie otrzymała nietypowe wezwanie. Pewna kobieta, wyglądając przez okno w swoim mieszkaniu, zauważyła coś dziwnego. Po jej balkonie biegała małpa. Zaskoczeni funkcjonariusze udali się na miejsce, gdzie ich oczom faktycznie ukazało się egzotyczne zwierzę.
Dzikie zwierzęta coraz częściej zaglądają do polskich miast i blokowisk. O ile widok lisa, sarny czy nawet dzika nikogo już specjalnie nie dziwi, tak kobieta z Chełma na pewno się nie spodziewała, że za jej oknem pojawi się zwierzę prosto z egzotycznych zakątków naszej planety.
Małpa biegająca po balkonie z pewnością nie jest codziennym zjawiskiem. Zaskoczona kobieta szybko zadzwoniła po Straż Miejską, której udało się złapać nietypowe zwierzę, a następnie zlokalizować jego właściciela.
Marmozetta Białoucha
Okazało się, że brykająca beztrosko małpka należy do gatunku o nazwie Marmozetta Białoucha. Ze względu na niewielkie rozmiary osobników (ich wielkość wynosi ok. 20-30 cm), a także na mało skomplikowane warunki hodowli, małpki te są coraz chętniej hodowane w polskich domach.
Z tego powodu Straż Miejska doszła do wniosku, że zwierzątko musiało uciec swojemu właścicielowi, który zapewne mieszka niedaleko. Szybko udało się odnaleźć dom małpki, która już zdążyła się zadomowić na balkonie zszokowanej mieszkanki Chełma. O tej niecodziennej interwencji poinformowała chełmska Straż Miejska na swoim Facebooku, a przygotowana przez nią fotorelacja z interwencji spotkała się z dużą popularnością i jest bardzo chętnie udostępniana przez internautów.