Gdańsk. Paweł Adamowicz podjął decyzję ws. pomnika księdza Jankowskiego
- Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej dla pomnika księdza Jankowskiego - powiedział prezydent Gdańska. Paweł Adamowicz złożył taką deklarację podczas konferencji o założeniach budżetu miasta na 2019 rok.
10.12.2018 | aktual.: 31.03.2022 10:45
Prezydent Gdańska podkreślił, że usunięcie pomnika odbędzie się "kulturalnie i z poszanowaniem zasad". Adamowicz dodał również, że sprawa wymaga wyjaśnienia. - Zaapelowałem listowanie do abpa Sławoja Leszka Głódzia o powołanie przez kościół komisji w celu wyjaśnienia tej sprawy. Im szybciej to się stanie, tym lepiej, bo i tak jest to nieuniknione - powiedział Paweł Adamowicz.
To jednak nie wszystko. We wtorek podczas sesji Rady Miasta odbędzie się debata na temat sprawy księdza Jankowskiego. Decyzja o tym, co się stanie z pomnikiem kontrowersyjnego duchownego, ma zapaść w styczniu podczas sesji Rady Miasta.
O pomyśle przeniesienia pomnika Paweł Adamowicz mówił już wcześniej. - Moim zdaniem pomnik księdza Henryka Jankowskiego ostatecznie zniknie - powiedział Radiu Zet prezydent Gdańska. Dodał jednak, że nie ma na myśli jego burzenia.
#
O księdzu Henryku Jankowskim zrobiło się głośno po publikacji reportażu w "Dużym Formacie". Opinię publiczną wstrząsnęła relacja Barbary Borowieckiej, która oskarżyła kapelana "Solidarności". "Dopadł mnie z dziesięć, może z dwadzieścia razy (...). Pamiętam strzępy zdarzeń, wyrwane z czasu, z chronologii. Był jak bestia" - czytamy.
Po publikacji reportażu między innymi posłanka Joanna Scheuring-Wielgus apelowała o usunięcie pomnika duchownego w Gdańsku. Swoje zdanie wyrazili również protestujący, którzy w piątek zorganizowali manifestację przed monumentem. Co więcej, niedawno ktoś oblał pomnik księdza czerwoną farbą.
Zapytaliśmy czytelników Wirtualnej Polski, czy w związku z oskarżeniami ks. Jankowskiego o molestowanie seksualne dzieci należy usunąć jego pomnik w Gdańsku. Do tego momentu w sondzie wzięło udział 185 295 osób. Zdecydowana większość (89,4 proc.) uważa, że tak. Innego zdania jest 6,4 proc. respondentów. Z kolei 4,3 proc. nie ma zdania w tej sprawie.