Z Muzeum Narodowego zniknęło 100 eksponatów. Ustalenia NIK
Przerażające wnioski wynikają z ostatnich prac Najwyższej Izby Kontroli w czołowej polskiej placówce muzealnej- donosi "Gazeta Wyborcza". Okazuje się, że w ostatnim czasie w przepastnych magazynach Muzeum Narodowego i podległych tej instytucji oddziałów mogło zawieruszyć się ponad 100 dzieł sztuki. Kilka z zagubionych eksponatów wprawdzie się już odnalazło, ale nie wiadomo, czy tak dobrze zakończy się sprawa dziesiątków pozostałych braków.
29.03.2024 | aktual.: 29.03.2024 13:59
O rażących zaniedbaniach i poniesionych w związku z nimi stratach w warszawskim muzeum informuje piątkowe wydanie "Gazety Wyborczej". Kontrola prowadzona tam była pod koniec zeszłego roku.
Teraz na światło dzienne wyszły zarzuty, jakie kontrolerzy stawiają muzealnikom. Jak ustalił NIK, w Muzeum Narodowym w Warszawie lekceważone były zasady, które nakazują przeprowadzenie wewnętrznej kontroli stanu magazynów co pięć lat.
Zobacz także
Według "GW" niektóre dzieła nie były kontrolowane od ponad dwóch dekad. Niektóre "zagubione" dzieła sztuki mogły więc przepaść około 1997 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na takie niedbałe podejście i lekceważenie podstawowej zasady starannego przechowywania powierzonych im cennych zbiorów muzealnicy nie mają żadnego usprawiedliwienia. Według "Wyborczej" przepisy wyraźnie mówią, że jeśli zaginione obiekty nie zostaną odnalezione, muzealny główny inwentaryzator powinien zacząć wewnętrzne dochodzenie i zgłosić kradzież właściwym organom.
Może się jednak okazać - co zauważają kontrolerzy NIK - że tymczasem zwracanie się do prokuratury może być przedwczesne. Być może bowiem "nie zostały zagubione czy skradzione, a po prostu muzeum ma bałagan w dokumentacji".
Gdzieś się zapodziały dzieła sztuki. Wyniesione czy zawieruszone?
"Gazeta Wyborcza" zauważyła jednak, że "część z obiektów udało się odnaleźć" w czasie, jaki minął od zakończenia kontroli w 2023 roku. To jednak zaledwie sześć eksponatów. "Znajdowały się w innych lokalizacjach muzeum lub na podstawie archiwalnej dokumentacji stwierdzono błędy we wcześniejszych zapisach i protokołach, co skutkowało omyłkowym uznaniem części muzealiów za zaginione. Pozostałe obiekty są poszukiwane" - poinformowała redakcję "GW" rzeczniczka MNW, Monika Bala.
Bałagan jednak kosztował stanowisko dwóch kolejnych głównych inwentaryzatorów muzeum. Jeden sam podał się do dymisji, a drugi został odwołany przez nową dyrekcję Muzeum Narodowego, powołaną już przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza.
W warszawskim Muzeum Narodowym jest 741,6 tys. dzieł sztuki. Kontrolerzy nie ujawnili, których eksponatów brakuje. Placówka składa się z kilku oddziałów. Oprócz głównego budynku muzeum przy Alejach Jerozolimskich pod zarządem MN pozostaje jeszcze Królikarnia przy Puławskiej, Muzeum Plakatu w Wilanowie oraz Muzeum Wnętrz w Otwocku Wielkim oraz Arkadia w Nieborowie.