Gazeta Polska: Co ma władza
Gazeta Polska: Co ma władza
16.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Bezpłatny dentysta dla całej rodziny, darmowy bilet lotniczy choćby na Majorkę to również, oprócz służbowego samochodu i telefonu komórkowego, przywileje władzy w Polsce - piszą w Gazecie Polskiej Katarzyna Gójska, Eliza Michalik i Tomasz Sakiewicz.
W budżecie na rok 2001 zaplanowano ponad 1 mld 200 mln zł na wydatki związane z utrzymaniem osób rządzących państwem, a także ich urzędów. Ponad pięć razy tyle przeznaczono na utrzymanie armii podlegających im urzędników. Część wydatków na władzę ukryta jest w budżetach poszczególnych resortów. W rezultacie, prawie co dziesiąta złotówka wypływająca z naszych kieszeni przeznaczona jest na wydatki związane z utrzymywaniem władzy (nie wchodzi w to oczywiście koszt utrzymania armii, policji czy wymiaru sprawiedliwości). Na tę sumę składają się zarówno pensje, wydatki związane z utrzymywaniem niezbędnych biur, jak i specjalne uprawnienia, które mają urzędnicy państwowi.
Mimo niewielkich uprawnień przewidywanych w konstytucji dla głowy państwa, prezydent daje zatrudnienie ponad pięciuset osobom. Jego kancelaria stanowi właściwie drugi Urząd Rady Ministrów: pracują w niej ministrowie stanu, sekretarze stanu, ich zastępcy, doradcy i szeregowi pracownicy. W tym roku na wydatki Kancelarii Prezydenta zaplanowano w budżecie 136 mln zł.
W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pracuje prawie 1000 osób (w tym ministrowie, sekretarze i podsekretarze stanu oraz ich podwładni). Ministrowie mają prawie zawsze kilku, zwykle pięciu - sześciu zastępców, a w Ministerstwie Finansów jest ich nawet 90 (pracuje tam ponad 2000 osób). Do tego dochodzą jeszcze osoby pracujące w gabinetach politycznych.
Posłów i senatorów jest w sumie 560. Każdy z nich ma prawo do zatrudnienia pracowników swego biura poselskiego (oczywiście z pieniędzy publicznych). Oprócz tego licząca setki osób rzesza urzędników obsługuje Kancelarie Sejmu i Senatu. Na obydwie kancelarie w budżecie przeznaczono prawie 500 mln zł.
Parlamentarzyści zarabiają 11 225,38 zł brutto (od tej sumy muszą jeszcze zapłacić podatek i ZUS). Po opłaceniu 19% podatku, posłom i senatorom zostaje nieco ponad 8 tys. zł. Parlamentarzyści otrzymują również dodatkowe pieniądze - za pracę w komisjach oraz podkomisjach sejmowych i senackich. (an)