Fujimori: jestem niewinny
Jestem niewinny - twierdzi były prezydent Peru Alberto Fujimori, który
zaprotestował przeciw wnioskowi o jego ekstradycję, jaki rząd peruwiański wystosował do władz Japonii.
W środę rząd Peru formalnie wystąpił do Tokio o ekstradycję przebywającego w Japonii Fujimoriego. Według władz w Limie, były prezydent odpowiada za dokonanie w 1991 i 1992 roku dwu masakr, dokonanych przez tzw. "grupę Coliny". W obu rzeziach zginęło ponad 20 osób.
"Nie mam żadnego związku z faktami wymienionymi we wniosku o ekstradycję. Doszło do nich w czasie walki z terroryzmem, która zniszczyła cały kraj i w czasie której wiele rejonów kraju było pogrążonych w chaosie" - podkreślił Fujimori.
Dla Fujimoriego żądania jego ekstradycji to element walki politycznej. Twierdzi, że władze w Limie obawiają się jego powrotu, bowiem mógłby stworzyć silny ruch polityczny i wziąć udział w wyborach prezydenckich w 2006 roku.
W marcu Interpol wydał nakaz aresztowania Fujimoriego, oskarżając go o porwania i morderstwa. W 1991 r. szwadron śmierci zamordował 15 lewicowych działaczy - w rok później 9 studentów i profesora na uniwersytecie La Cantuta.
Japonia nie podpisała z Peru układu o ekstradycji; kilkakrotnie odrzucała już możliwość odesłania Fujimoriego do Limy. Były prezydent Peru posiada z racji pochodzenia swych rodziców obywatelstwo japońskie.
Fujimori sprawował władzę w Peru od 1990 do 2000 roku. Zyskał początkowo olbrzymią popularność, gdy drastycznymi metodami wykorzenił komunistyczną partyzantkę - ruch Świetlisty Szlak. W 2000 roku, po aferze korupcyjnej i wobec potężnych demonstracji opozycyjnych, Fujimori uciekł z Peru i osiadł na stałe w kraju swoich przodków - Japonii.