Rodzice od lat wtłaczają mu ręcznie powietrze do płuc
Zaraz po zbudowaniu urządzenia rodzina próbowała korzystać z niego na co dzień. Okazało się to jednak niemożliwe, ponieważ domowej konstrukcji respirator pobiera tyle prądu, że rodziców chorego nie stać by było na opłacenie wygenerowanych przez niego rachunków. - Nie mamy pieniędzy ani siły, pozostały nam tylko cierpliwość i czas - mówił Fu Minzu, ojciec sparaliżowanego mężczyzny.