Trwa ładowanie...
d41vk85
31-10-2010 15:00

"Fryderyk Chopin" dopływa już do portu Falmouth

Polski żaglowiec "Fryderyk Chopin" z gimnazjalistami na pokładzie wpływa do portu Falmouth w Kornwalii - informuje TVN24. Statek stanie na boi.

d41vk85
d41vk85

Kpt. Ziemowit Barański zapewnił, że cała załoga czuje się bardzo dobrze. Na miejscu jest też już przedstawiciel ubezpieczyciela Chopina. Kpt. Baranowski poinformował też, że już dzisiaj spotyka się z rzeczoznawcą, który rozpocznie szacowanie kosztów remontu "Chopina".

Statek był oczekiwany w porcie już w niedzielę, ale ze względu na silny wiatr wpłynięcie do portu było niemożliwe.

Wcześniej konsul uspokajał, że nie ma pośpiechu z wpłynięciem do portu. - Statek ciągnie za sobą w wodzie fragmenty uszkodzonych masztów. Dokonywanie manewrów w tych warunkach przy wchodzeniu do portu może być niebezpieczne. Nie ma powodów, by przyspieszać przybycie statku, ponieważ pogoda wyraźnie się poprawiła - powiedział konsul Jakub Zaborowski, który rozmawiał ze strażą.

Jako pierwszy na statek wejdzie przedstawiciel ubezpieczyciela PZU Jeff Wilson, który dokona oględzin szkód, a następnie organizator rejsu z ramienia Fundacji "Szkoła pod Żaglami" kapitan Krzysztof Baranowski.

d41vk85

Gimnazjaliści spotkają się też z psycholożkami z Londynu i najprawdopodobniej także z prasą, choć decyzja w tej sprawie zapadnie dopiero po ich przybyciu.

Na lądzie najprawdopodobniej pozostaną 3-4 dni do czasu uprzątnięcia pokładu, na którym przebywanie jest niebezpieczne. Będą wówczas miały możliwość kontaktu telefonicznego z rodzicami. Obecnie przebywają pod pokładem, gdzie są poza zasięgiem sieci.

Jeśli armator zdecyduje o naprawie statku w Polsce, to wówczas mogą wrócić autokarami, ewentualnie statkiem na silniku.

W drodze do Falmouth znajdują się płetwonurkowie z Polskiego Klubu Płetwonurków "Waleń" z Londynu, którzy w czynie społecznym zgodzili się obejrzeć statek w celu oszacowania szkód.

d41vk85

"Szkoła pod Żaglami" apeluje o datki na remont "Chopina"

- Nie można szarpać żaglowcem (...). Holujący go (kuter "Nova Spiro") wie, jak zachować właściwą prędkość - powiedział kpt. Krzysztof Baranowski, pomysłodawca i szef "Szkoły pod Żaglami", która jest organizatorem rejsu.

Na pokładzie jest 47 osób, w tym 36 nastolatków, uczniów "Szkoły pod Żaglami".

Prędkość holowania Baranowski ocenił w niedzielę na jeden do dwóch węzłów. Podkreślił, że załoga jest bezpieczna, a młodzież na pokładzie ma wszystko, co jest niezbędne. Z doniesień kapitana polskiego żaglowca, Ziemowita Barańskiego, wynika, że nastolatkowie są zmęczeni, ale chcieliby kontynuować rejs.

d41vk85

Organizator rejsu i armator rozważają, gdzie dokonać napraw - w Kornwalii, czy w Gdyni, czy kontynuować rejs po dokonaniu napraw i gdzie umieścić młodzież przez 3-4 dni potrzebne do uprzątnięcia pokładu, gdyby żaglowiec miał być naprawiany w Falmouth.

Gdyby zdecydowano się na naprawę w Falmouth, z Gdyni trzeba by ściągnąć plany uszkodzonych elementów. Opowiada się za tym armator, natomiast organizator rejsu wolałby, żeby naprawy dokonano w Polsce.

Ambasada RP przygotowała autokary na wypadek, gdyby dzieci chciały wrócić do Polski, ale nie wyklucza się, że odjadą one puste. Kapitan żaglowca uzależnia dalsze plany od opinii rzeczoznawcy, kosztów i czasu potrzebnego do dokonania napraw. "Fryderyk Chopin" ma zapasy żywności na 6 miesięcy.

d41vk85

Na obecnym etapie nie wiadomo, jakie koszty z tytułu operacji ratunkowej poniesie ubezpieczyciel - PZU. "Fryderyk Chopin" stracił oba maszty przy sztormowej pogodzie w piątek rano w odległości ok. 160 km na południowy zachód od wysp Scilly. Oba maszty ciągnie za sobą.

Prezydent Szczecina Piotr Krzystek obiecał pomoc w pokryciu kosztów naprawy żaglowca. Szczecin jest macierzystym portem statku. Warunkiem udzielenia pomocy byłoby podpisanie umowy, na mocy której "Fryderyk Chopin" reprezentowałby Szczecin w dorocznych, prestiżowych regatach dużych żaglowców "Żagiel" - zaznaczył kpt. Baranowski.

Baranowski dodał, że "Szkoła pod Żaglami" chciałaby dysponować własnym żaglowcem i ma w planach jego budowę: - Są plany, jest wykonawca, potrzebny jest partner - wyjaśnił. Dotychczas z inicjatywy Baranowskiego wybudowano dwa żaglowce: "Pogoria" i "Fryderyk Chopin".

d41vk85
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41vk85
Więcej tematów