ŚwiatFrancuska policja schwytała groźnych uciekinierów

Francuska policja schwytała groźnych uciekinierów

Po trwającym ponad półtorej doby pościgu
policja zatrzymała we wtorek pod Paryżem dwóch niebezpiecznych
przestępców, którzy w zuchwały sposób uciekli w niedzielę z
więzienia w środkowej Francji - informują francuskie media.

Francuska policja schwytała groźnych uciekinierów
Źródło zdjęć: © AFP | THIERRY ZOCCOLAN

17.02.2009 | aktual.: 17.02.2009 12:18

Jeden ze zbiegów został ciężko postrzelony przez policję.

Pogoń za dwójką uciekinierów z więzienia Moulins-Yzeure w departamencie Allier zmobilizowała na blisko 40 godzin znaczne siły policyjne, w tym dwa śmigłowce. W trakcie ucieczki skazani na długoletnie więzienie przestępcy brali zakładników i kilkakrotnie zmieniali samochody, myląc pościg. Policja dogoniła ich w tunelu na autostradzie w okolicach Creteil na wschodnich przedmieściach Paryża. W chwili zatrzymania doszło do strzelaniny, w której policjanci ranili ciężko jednego z przestępców.

Więźniowie zbiegli w niedzielę po południu z więzienia Moulins- Yzeure w departamencie Allier biorąc za zakładników dwóch strażników. Następnie wysadzili przy użyciu ładunku wybuchowego drzwi więzienia i odjechali z zakładnikami ukradzionym samochodem.

Uciekinierzy zmierzali najpierw na północ Francji w stronę granicy belgijskiej, potem jednak zawrócili stamtąd na południe w kierunku regionu paryskiego. Po drodze uwolnili dwóch pojmanych strażników, biorąc kolejnych zakładników pośród pasażerów kradzionych pojazdów, których potem wypuścili na wolność.

Obaj przestępcy są bardzo dobrze znani policji: jeden z nich, 37- letni Christophe Khider, został skazany za zabójstwo w czasie napadu z bronią w ręku na dożywocie, a jego towarzysz ucieczki - 30-letni Omar Top El Hadj na 10 lat za udział w strzelaninie z policją.

Francuskie media pytają, jak mogło dojść do zuchwałej ucieczki z jednego najlepiej strzeżonych więzień w Europie. Policja podejrzewa o współudział w akcji żonę jednego z uciekinierów i siostrę drugiego, które podczas wizyty w więzieniu dostarczyły im prawdopodobnie broń i materiały wybuchowe.

Szymon Łucyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)