Francja podzieli się bronią jądrową? Macron zabrał głos
- Francja jest gotowa do dyskusji na temat europejskiego odstraszania nuklearnego - powiedział we wtorek prezydent Emmanuel Macron. Podkreślił zarazem, że Paryż nie będzie płacić "za bezpieczeństwo innych", a "końcowa decyzja" ws. broni nuklearnej należy do władz Francji.
Głos w tej sprawie Macron zabrał w wywiadzie telewizyjnym.
- Polacy mówią, że chcieliby francuskich bomb nuklearnych na swym terytorium, tak samo jak robią to Amerykanie dla pewnych krajów europejskich - zwrócił uwagę dziennikarz.
W odpowiedzi Macron wymienił amerykańską obecność m.in. w Niemczech, Włoszech i Turcji. - Jesteśmy gotowi otworzyć tę dyskusję - powtórzył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: HIMARS-y uderzyły pod Kurskiem. Wielka siła broni z USA
Polska będzie mieć broń jądrową?
Dyskusja o rozmieszczeniu na terytorium Polski broni jądrowej powróciła w marcu.
Premier Donald Tusk podczas swojego przemówienia w Sejmie poinformował wówczas, że Polska "wykorzysta każdą dostępną możliwość, aby zwiększyć swoją obronność". - Nie będziemy się oglądać na nikogo, nie będziemy się obawiać niczyjej krytyki. Wszystko to, co będzie sprzyjało zwiększeniu obronności Polski, zostanie przez nas zrealizowane i wykorzystane - zadeklarował.
Tusk stwierdził, że Polska musi "spojrzeć odważniej w przyszłość technologii zbrojeń". Poinformował, że nasz kraj poważnie rozmawia z Francuzami na temat ich idei parasola nuklearnego nad Europą.
- Czas najwyższy, żeby Polska, wykorzystując środki, jakie ma, a także doświadczenia własne, a także doświadczenie ukraińskie na polu bitwy, abyśmy odważniej spojrzeli na nasze możliwości dotyczące najnowocześniejszych broni - oświadczył szef rządu.
Po wystąpieniu Tusk został zapytany na sejmowym korytarzu, czy jego słowa oznaczają, że będziemy dążyć do tego, by Polska miała własną broń jądrową.
- Jest propozycja francuska. My ją bardzo dokładnie analizujemy, bo chcemy wiedzieć w szczegółach, co ona oznacza, jeśli chodzi o władztwo nad tą bronią. Brytyjczycy mają dzisiaj problem, nie mogą użyć swojej broni jądrowej bez udziału Amerykanów - stwierdził Tusk.
Z kolei w kwietniu prezydent Andrzej Duda powiedział w rozmowie z "Faktem", że gdyby sojusznicy podjęli decyzję o rozlokowaniu w ramach "nuclear sharing" broni jądrowej w Polsce, aby wzmocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, "to jesteśmy na to gotowi".
Źródło: PAP/WP Wiadomości