Francja: nie będzie dymisji szefa MSW. Macron wykluczył taką możliwość
Francja: prezydent Emmanuel Macron wykluczył możliwość przyjęcia rezygnacji od bliskiego współpracownika, ministra spraw wewnętrznych.
02.10.2018 09:54
Francja – nie będzie dymisji szefa MSW
Wiadomo, że rezygnacja Gerarda Collomba została złożona ręce Emmanuela Macrona w poniedziałek. Jak informuje „Le Figaro” mężczyzna jej jednak nie przyjął. Warto zaznaczyć, że chęć opuszczenia rządu Collomb tłumaczył faktem, że w 2020 roku planuje wystartować w wyborach lokalnych, by ubiegać się o urząd mera Lyonu. Stanowisko to zajmował już w latach 2001-2017. Zdaniem 71-letniego polityka zamiar kandydowania nie powinien destabilizująco wpłynąć na jego działalność w MSW. Trzeba mieć jedna na uwadze, że za przebieg wyborów, przestrzeganie prawa wyborczego i publikację wyników we Francji odpowiada właśnie resor prowadzony przez Gerarda Callomba. Najprawdopodobniej to kolejny powód, dla którego polityk chce się wycofać.
Odmowa ze strony Macrona
Nie da się ukryć, że odmowa przyjęcia planowanej dymisji jest także jednoznaczna z przecięciem wszystkich spekulacji mogących zagrozić stabilnemu funkcjonowaniu resortu sprawiedliwości. Takie ryzyko powstało zaraz po ogłoszeniu 18 września przez Collomba chęci odejścia. Zdaniem ekspertów przedwczesnej odejście bliskiego współpracownika z rządu skutkowałoby jednak dalszych osłabieniem pozycji Macrona, która ostatnio słabnie.
Francja – lipcowy skandal
Do osłabienia pozycji prezydenta przyczynił się lipcowy skandal z udziałem jego współpracownika Axandre Benalla, który jest oskarżony o pobicie dwójki uczestników demonstracji pierwszomajowej. Wówczas do sieci wyciekło nagranie jak rozpoznany jako Alexandre mężczyzna wyciąga z tłumu młodą kobietę i bije leżącego mężczyznę. To wydarzenie mocno odbiło się na karierze Macrona, który wziął na siebie pełną odpowiedzialność za współpracownika. Wiadomo, że parlament wszczął dochodzenie w sprawie incydentu. Wstępne postępowania wszczęła także prokuratura w sprawach „bezpodstawnego użycia symboli zarezerwowanych dla władzy publicznych” oraz „użycia przemocy przez osobę pełniącą funkcję publiczną”.
Mimo wszystko Gerard Collomb zarzeka się, że jedynym motywem jego planowanej dymisji są względy prywatne i chęć kandydowania na mera w Lyonie.