Francja. Dżihadysta zamordował przechodnia. Ofiara to Janusz M.
W Villejuif pod Paryżem radykalny muzułmanim zaatakował w piątek ludzi w parku. Teraz francuska prasa donosi, że ofiara ataku to mężczyzna o polsko brzmiących imieniu i nazwisku. "Mieszkał w miasteczku od 10 lat" - czytamy.
Francuski "La Depeche" donosi, że Janusz M. i jego partnerka Karine B. spokojnie szli ulicą. W pewnym momencie zostali zaatakowani przez agresywnego mężczyznę z nożem. W parku było wielu świadków, ale większość uciekła z miejsca zdarzenia.
Część próbowała reanimować rannego mężczyznę, ale ten niestety zmarł. Karine B. z ranami szyi trafiła pod opiekę lekarzy do szpitala. Wyszła dzień później.
Burmistrz Villejuif Franck Le Bohellec potwierdził, że ofiara to 56-letni mieszkaniec miasta.
Atak we Francji. Napatnik nie żyje
Funkcjonariusze przybyli na miejsce 10 minut po otrzymaniu zgłoszenia. Rzecznik policji Yves Lefebvre twierdzi, że mundurowi nie mieli innego wyjścia niż otworzyć ogień do sprawcy.
- Sytuacja była bardzo napięta. Groził im napastnik, który był uzbrojony w nóż. Policjanci strzelali w samoobronie po wykrzyczeniu ostrzeżeń - relacjonował. W wyniku odniesionych obrażeń nożownik zmarł.
W torbie napastnika znaleziono egzemplarz Koranu i kilka książek o radykalnych odmianach islamu.
Źródło: "La Depeche", polsatnews.pl, fakt.pl