Francja. 92-letni Le Pen wziął sekretny ślub

Dwadzieścia lat po ślubie cywilnym Jean-Marie i Jany Le Pen postanowili przypieczętować swój związek także przed ołtarzem. Ślub w obrządku katolickim wzięli w swoim domu w Rueil-Malmaison. Uroczystość prowadził ojciec Philippe Laguerie, były proboszcz parafii św. Mikołaja w Paryżu oraz znana postać francuskich środowisk konserwatywnych.

O zaślubinach Le Pen nie poinformował jednak swojej rodziny - jego trzy córki i ośmioro wnucząt o ceremonii dowiedzieli się z mediów w poniedziałek rano.

- To dość niepokojące. Dowiedzenie się o tym z prasy jest upokarzające i bolesne dla naszej rodziny - powiedziała w rozmowie z francuskim "Le Figaro" Yann Le Pen, starsza siostra Marine Le Pen.

Saga rodu Le Pen

Relacje rodziny Le Pen od dawna są zawikłane, a członkowie rodu co jakiś czas zaskakują swoimi poczynaniami opinię publiczną. Przypomnijmy, że to za sprawą swojej córki założyciel Frontu Narodowego został ostatecznie usunięty z partii. Marine Le Pen zorganizowała mailowe referendum, w którym członkowie partii zdecydowali o pozbawieniu Jeana-Marie tytułu honorowego prezesa FN. Krótko po tym komisja dyscyplinarna partii zdecydowała o wykluczeniu go z szeregów partii.

W 1998 roku zdradziła go także jego najstarsza córka - Marie Caroline. To ona była przez niego przygotowywana do roli przywódczyni partii. Razem ze swoim mężem i dużą grupą partyjnej kadry opuściła jednak jej szeregi - wbrew woli ojca. Le Pen opowiadał potem w wywiadach, że nie chce mieć z najstarszą córką żadnego kontaktu.

W życiu Le Pena oprócz kłopotów rodzinnych obecne były także porażki zawodowe. Kiedy w 1974 toku wystartował w wyborach prezydenckich, zanotował poparcie poniżej 1 procenta. Siedem lat później nie zdołał nawet zarejestrować swojej kandydatury. Były przewodniczący FN znany jest także z głoszenia antysemickich i rasistowskich poglądów, za głoszenie których był sześciokrotnie karany.