Życie na Krymie po rosyjskiej aneksji. Fotoreportaż WP.PL
Tuż przed szturmem rosyjskich sił na tarłowiec "Czerkasy" nad zatokę Donuzław przyjechała młoda Ukrainka - Angela. Z rozwiniętą niebiesko-żółtą flagą chciała wesprzeć marynarzy znajdujących się na okręcie. W zaledwie kilka minut została otoczona przez członków milicji obywatelskiej patrolujących nabrzeże. Nie podoba im się manifest Angeli. Każą jej schować flagę i wynosić się.