Musk znów atakuje Sikorskiego. Fogiel z PiS komentuje
W niedzielę doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorski, właścicielem Space X, szefem amerykańskiego DOGE Elonem Muskiem oraz sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Musk w jednym ze wpisów na swoim portalu X stwierdził, że gdyby zdecydował o odłączeniu Ukrainy od Starlinków, front by się załamał, a Ukraina przegrałaby wojnę. W reakcji Sikorski podkreślił, że Starlinki dla Ukrainy opłacane są przez Polskę w ramach dwustronnej umowy handlowej. Dodał, także, że jeśli Space X okaże się niewiarygodnym dostawcą, Polska będzie zmuszona szukać innych. Sekretarz stanu USA Marco Rubio we wpisie, zarzucił Sikorskiemu, że "zmyśla". Później w kolejnych wpisach Musk nazwał Sikorskiego "małym człowiekiem" i "marionetką Sorosa". W programie "Tłit" WP poseł PiS Radosław Fogiel stwierdził, że "nie chciałby, żeby ktokolwiek pod adresem jakiegokolwiek polskiego ministra tego typu słowa pisał". Jednak gość programu podkreślił, że nie rozumie, po co Sikorski wdał się w tę dyskusję. - Po prostu na podstawie jakichś insynuacji postanowił narobić “imby”, mówiąc kolokwialnie, w mediach społecznościowych - powiedział Fogiel. Polityk PiS zwrócił uwagę, że wpis Muska, który komentował Sikorski, "nie zapowiadał wycofania Starlików z Ukrainy". - Na co Sikorski wytoczył działa, oskarżył go. Domyślam dlaczego. Po prostu środowisko, w którym Radosław Sikorski się obraca, bardzo dobrze przyjmuje tego typu, jak to się z angielska nazwa, sygnalizowanie cnoty - powiedział Fogiel. - Nie atakuję Radosława Sikorskiego za granicą, mówię tylko, że jest pokazem niekompetencji ze strony ministra spraw zagranicznych - dodał.