Firmy farmaceutyczne do kontroli skarbowej
Kontrola skarbowa udowodniła, że niektóre firmy farmaceutyczne, mające swoje centrale za granicą, zgłaszały do odprawy celnej leki po znacznie wyższej cenie niż wynosiły ceny po uzyskaniu ostatecznego rabatu w centrali. W efekcie tego uzyskiwały z kas chorych refundację po znacznie wyższych cenach.
Rzeczniczka Głównego Urzędu Ceł Krystyna Urbańska poinformowała, że kontrola celna potwierdziła te zarzuty. Według niej, chodzi o bardzo dużą skalę importu leków i uzyskanie przez firmy kwot idących w miliony złotych. Firmy płaciły wprawdzie wyższe cło ale potem uzyskiwały z tytułu refundacji znacznie większe sumy niż te, które im się należały - wyjaśniła Krystyna Urbańska.
Kontrola w administracji celnej może potrwać jeszcze kilka miesięcy. Firmy będą musiały zwrócić pieniądze uzyskane nielegalnie z refundacji leków. (an)
