Fiński generał: Nie wierzę w przełamanie frontu przez Rosjan w Donbasie

Ukraińcy doskonale zdają sobie sprawę z sytuacji swoich wojsk, uważa gen. Pekka Toveri. Były szef fińskiego wywiadu ocenia, że wojska Kijowa z całą pewnością są przygotowane na możliwość przełamania frontu przez armię Putina. - Ciekawie będzie zobaczyć, co dalej zrobią Ukraińcy. Jak uczono nas w szkole kadetów, sprawy nigdy nie są tak złe, jak się wydają - mówi generał fińskiemu dziennikowi "Iltalehti".

Ukraińcy mają być przygotowani na ewentualne przełamanie frontu przez Rosjan, uważa gen. Toveri
Ukraińcy mają być przygotowani na ewentualne przełamanie frontu przez Rosjan, uważa gen. Toveri
Źródło zdjęć: © East News | YASUYOSHI CHIBA
Tomasz Waleński

W ostatnich dniach Rosjanie mieli odnieść pewne sukcesy na froncie w Donbasie i zbliżyć się do zamknięcia w kotle Siewierdoniecka. Generał Toveri nadal nie wierzy jednak, że front ukraiński się załamuje.

- Myślę, że mają oni dobrą świadomość sytuacyjną i zrozumienie własnych sił oraz możliwości Rosjan - powiedział były szef fińskiego. Jak zaznacza, w zależności od sytuacji wojska Kijowa mogą albo wycofać się z zagrożonego otoczeniem miasta i pozostawić ten teren Rosjanom, albo spróbować kontrataku.

Fiński wojskowy podkreśla, że nie należy skreślać Ukraińców i wskazuje również, na szczątkowe informacje dochodzące do nas z rejonów objętych najcięższymi walkami. - Ukraina otrzymuje coraz więcej ciężkiej broni z Zachodu i staje się coraz silniejsza, podczas gdy wojska rosyjskie są osłabiane, więc powiedziałbym, że ewentualny skuteczny ukraiński kontratak ciągle jest możliwy - zaznacza gen. Toveri.

Najczarniejszy scenariusz

Były szef fińskiego podejmuje się nakreślenia najczarniejszego scenariusza dla Kijowa. - Najgorszym scenariuszem byłoby, gdyby Ukraina nie wiedziała, jak i kiedy się poddać, żeby oszczędzić swoje wojska, pozwalając jednocześnie Rosjanom na zbyt długie ruchy, które doprowadziłby do okrążenia i zniszczenia ukraińskich sił w regionie - stwierdził w rozmowie z dziennikiem.

Zdaniem gen. Toveriego, Moskwa i tak cały czas "okraja" swoje plany. - Może się zdarzyć tak, że jeśli wojska Putina zdobędą Siewierdonieck, będą zadowoleni. Cele, które sobie stawiają, są cały czas obniżane. Brakuje im wystarczającej wiedzy fachowej i mocy przerobowych - twierdzi były wojskowy. - Nie udało się, więc zrezygnowano z planów i postawiono na mniej - dodaje.

Zobacz też: Rosjanie nie mogą spać spokojnie? "Trzeba ich otrzeźwić"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjadonbas
Wybrane dla Ciebie