Dwie zarażone wirusem odry osoby były wcześniej szczepione, stąd nie było niebezpieczeństwa, że będą zarażały kolejne osoby. W ich ciałach wirus już się nie namnażał. Trzecia, nieszczepiona osoba przywiozła odrę z zagranicy - podały w piątek służby medyczne. Według radia Yle niezaszczepiona osoba przyjechała z Polski.
Służby z okręgu Pirkanmaa poinformowały, że zarażone osoby, u których wykryto odrę w tym tygodniu, uczestniczyły 25 listopada we mszy świętej w kościele katolickim pw. Świętego Krzyża w Tampere.
Ksiądz Stanisław Zawiłowicz z parafii Świętego Krzyża, że o przypadkach zachorowania na odrę wśród wiernych dowiedział się z komunikatu służb w czwartek. Według jego informacji nie ma kolejnych przypadków zachorowań. Nie ma także wątpliwości, kto był źródłem zarażenia.
- Wśród wiernych nie ma paniki, tylko jedna osoba zadzwoniła, by dowiedzieć się, co się stało - opowiada radiu Yle.
Duchowny podkreślił, że jest mu bardzo przykro, że doszło do zarażenia odrą tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Według informacji lokalnych mediów w nabożeństwie, podczas którego prawdopodobnie doszło do zarażenia wirusem odry, uczestniczyło około stu osób, w tym dzieci.
Źródło: yle.fi
