Rosjanie mają czas do północy. Finlandia wprowadza zmianę prawa
Finlandia od północy nie będzie wpuszczać wszystkich Rosjan na swoje terytorium - taka decyzja zapadła dziś w Helsinkach. Poinformował o tym szef tamtejszej dyplomacji. Rozważana jest też budowa ogrodzenia na granicy z Rosją, ale jej długość to ponad 1,3 tys. km.
Rząd Finlandii już wcześniej informował, że postanowił znacznie ograniczyć prawo uciekających przed mobilizacją Rosjan do wjazdu na swój teren - podawała ukraińska prasa. Dziś pełną decyzję w tej sprawie Helsinek, na specjalnej konferencji, ogłosił szef tamtejszej dyplomacji.
Finlandia nie chce Rosjan. W planach ogrodzenie na granicy
Pekka Haavisto podkreślał, że zmiana prawa wchodzi w życie od północy. Fińskie władze będą dopuszczały jedynie kilka wyjątków dla wjazdu. Nadal możliwy będzie przyjazd do Finlandii w ramach obowiązków w pracy, na studia lub w odwiedziny do najbliższej rodziny. Możliwe będzie też ubieganie się o azyl. Pełny zakres wyjątków i obostrzeń ma być dziś opublikowany przez tamtejszą straż graniczną.
Możliwy mur na granicy
We wcześniejszym komunikacie zaznaczono również, że w tym tygodniu rząd będzie omawiał możliwość wybudowania ogrodzenia na granicy z Rosją.
"Rząd otrzymał informacje o sposobach wzmocnienia kontroli na granicy między Finlandią a Rosją za pomocą ogrodzenia granicznego" - wyjaśnił rząd w Helsinkach.
Finlandia dzieli z Rosją granicę o długości 1340 km.
Jak powiadomiła w środę fińska straż graniczna, w ciągu ostatniego tygodnia do Finlandii przybyło ponad 46 tys. obywateli Rosji. Zdecydowana większość z nich, około 80 proc., udaje się następnie do innych krajów.
Ruch transgraniczny między Finlandią a Rosją dla celów turystycznych przywrócono w lipcu, po niemal dwóch latach obostrzeń sanitarnych związanych z koronawirusem. W ostatnim tygodniu do Finlandii, wszystkimi środkami transportu, przedostaje się dziennie po ok. 5-8 tys. Rosjan (przez Imatrę ok. 2 tys.).
Po zarządzeniu mobilizacji dziesiątki tysięcy Rosjan próbują uniknąć powołania do wojska i wyjechać z kraju. Osoby uciekające przed służbą w armii starają się przedostać m.in. do Finlandii, Kazachstanu, Mongolii i Gruzji.
Źródła: is.fi, pravda.com.ua, Unian, PAP