ŚwiatFinlandia chce do NATO. Rosja reaguje wściekłymi atakami

Finlandia chce do NATO. Rosja reaguje wściekłymi atakami

"Finlandia to pies bojowy NATO" - takie są reakcje w rosyjskich mediach na zbliżający się szybko termin przystąpienia Finlandii do Sojuszu. Wniosek o przyjęcie Helsinki ogłoszą w przyszłym tygodniu. Eksperci spodziewają się jeszcze większego natężenia ostrych komentarzy ze strony Moskwy.

Premier Sanna Marin wychowana przez lesbijki, na dodatek zapatrzona w kult Hitlera - szczują rosyjskie portale. To reakcja na pretendowanie Finlandii do NATO
Premier Sanna Marin wychowana przez lesbijki, na dodatek zapatrzona w kult Hitlera - szczują rosyjskie portale. To reakcja na pretendowanie Finlandii do NATO
Źródło zdjęć: © Getty Images | HANNIBAL HANSCHKE

05.05.2022 | aktual.: 06.05.2022 09:34

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Nienawistna retoryka i hybrydowe wpływy Rosji dają się we znaki w Finlandii. Według dziennika "Iltalehti" należy jeszcze spodziewać się eskalacji tych zjawisk. Tymczasem fińscy dziennikarze zadali sobie trud zebrania w jednym tekście dotychczasowych rosyjskich ataków medialnych, do których doszło w związku ze staraniami o przyjęcie do Paktu Północnoatlantyckiego.

W poniedziałek rosyjska strona PolitRossija.com opublikowała zadziwiający tekst, w którym stwierdza, że NATO próbuje uczynić z Finlandii "psa bojowego" i opisuje fińską premier Sannę Marinię jako "wychowaną przez lesbijki".

Tekst powołuje się na zachodnie źródła, podczas gdy cytuje anglojęzyczną, ale rosyjską witrynę Strategic Culture. Na publikację zwróciła uwagę na Twitterze moskiewski korespondent radia Yle, Erkka Mikkonen.

PolitRosja.com podkreśla, że w tej chwili NATO widzi Finlandię w tej samej kluczowej roli, "co kiedyś Hitler": "Można się spodziewać, że kraj zmieni się ze spokojnego szczeniaka w wściekłego psa bojowego".

Finlandia wstępuje do NATO. Rosja reaguje wściekłymi atakami

"Sanna Marin, fińska polityk wychowana przez lesbijskich rodziców, która nie ma żadnego doświadczenia życiowego, najwyraźniej nie rozumie, dokąd ciągną ją zachodnie elity. Chce zostać kolejnym Mannerheimem, sojusznikiem antyrosyjskiej koalicji wojennej, ale tego też nie rozumie. Musi albo przejść na emeryturę, albo wycofać się w ramiona swojej nieszczęsnej rodziny, aby przygotować się na katastrofę nuklearną" - donosi portal.

Carl Gustaf Emil Mannerheim to polityk, który zaszedł Związkowi Radzieckiemu za skórę. Dowodził wojskami fińskimi w starciach z Sowietami podczas wojny zimowej (1939–1940). Po II wojnie światowej piastował urząd prezydenta Finlandii. Dzięki jego determinacji i talentom politycznym Finlandia uratowała swoją niepodległość.

Jego postać w niekorzystnym kontekście, przywołuje też inne prorosyjskie medium, portal "regnum", który wystąpił z tezą, że prawdziwym powodem ubiegania się o przyjęcie do NATO jest fiński kult Hitlera i jego sojusznika, Mannerheima.

"Finlandia chce kolejnego ataku na Rosję" - podaje inny portal propagandowy svobodnayapressa.ru. Zgodnie z tekstem nazistowskie Niemcy zrozumiały, że możliwy będzie atak na Rosję przez Finlandię. Autor zaznacza ponadto, że dobrobyt Helsinek po wojnie był w dużej mierze zasługą Związku Radzieckiego, bo możliwy był handel ze wschodem.

"Ale teraz ta wieloletnia współpraca się skończyła. Statki NATO znajdujące się w portach estońskich i fińskich mogą z łatwością blokować Zatokę Fińską. Z lotnisk Karelii Północnej samoloty koalicji mogą łatwo dotrzeć do Petersburga w ciągu kilku minut. Granica rosyjska, która biegnie przez tysiące kilometrów lasów i bagien, jest bardzo dogodna dla grup dywersantów do infiltracji" - straszy publikacja. Inne medium opisuje dramat fińskiego środowiska biznesowego, które cierpi z powodu pogarszających się relacji z Rosją.

Wybrane dla Ciebie