Finansowanie nauki - posłowie poparli Kleibera

Podstawowym warunkiem rozwoju badań naukowych w Polsce jest zwiększenie nakładów na naukę z budżetu i angażowanie środków pozabudżetowych - oceniają członkowie sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży. Większość posłów komisji poparło w środę główne założenia ministra nauki Michała Kleibera, dotyczące zmian w organizacji i finansowaniu
badań naukowych.

3 kwietnia 2002, 18:24

Aby zachęcić przedsiębiorców do inwestycji w badania naukowe i ułatwić im finansowanie tych działań należy ustanowić nowe rozwiązania - prawne, organizacyjne i ekonomiczne - stwierdzili posłowie.

W związku z tym większość posłów popiera koncepcję utworzenia funduszu zarządzającego kredytami na wsparcie badań i prac rozwojowych, jakie prowadzą przedsiębiorstwa razem z jednostkami naukowymi.

Komisja popiera też propozycję Kleibera dotyczącą konsorcjów skupiających środowiska naukowe, samorządowe i gospodarcze. Konsorcja te zorientowane byłyby na inwestycje rozwojowe i zagospodarowanie środków pomocowych, przeznaczonych zwłaszcza na rozwój regionalny.

Realizacja tych projektów, zdaniem komisji, wymaga zmian w ustawodawstwie podatkowym - chodzi o objęcie ulgą podatkową pieniędzy spoza budżetu, przeznaczanych na innowacje i badania oraz na transfer nowoczesnych technologii.

Większość posłów zgadza się też z potrzebą poprawy funkcjonowania instytutów naukowych i jednostek badawczo-rozwojowych. Ich dalsza restrukturyzacja i prywatyzacja wymaga jednak wsparcia finansowego i organizacyjnego ze strony władz.

Jednocześnie większość posłów zauważa, że zmian systemowych wymaga kierowanie i organizowanie polityki naukowej państwa.

Komisja oczekuje od ministra nauki wzmocnienia i usprawnienia nadzoru nad wydatkowaniem i rozliczaniem środków przeznaczanych na badania i prace rozwojowe. Posłowie powołują się tu na wyniki kontroli NIK, przeprowadzonej w zakresie organizacji i finansowania badań naukowych realizowanych w formie projektów badawczych własnych za lata 1995 - 2000.

Antoni Stryjewski (LPR) zapowiedział, że posłowie Ligi Polskich Rodzin przedłożą w formie oświadczenia poselskiego inny projekt opinii. (miz)