"Financial Times": problemowa Polska
Największe potencjalne zagrożenie dla obecnego kalendarza rozszerzenia Unii Europejskiej, zakładającego przyjęcie 10 krajów z początkiem 2004 roku, stwarzają Czechy, Słowacja, Polska i Cypr - napisał w korespondencji z Brukseli dziennik Financial Times.
Polska jako największy kraj ma największe trudności, jeśli chodzi o przeprowadzenie reform strukturalnych, bardzo duży niekonkurencyjny sektor rolny i duże bezrobocie - oceniła gazeta.
Niektóre kraje Piętnastki sądzą, że Polska nie zdoła do końca grudnia zakończyć negocjacji akcesyjnych, jednak z powodu tego, że Niemcy zdecydowanie popierają koncepcję rozszerzenia określaną jako "big bang" - z udziałem Polski - panuje zgoda, że nie dojdzie do rozszerzenia, które nie uwzględnia Polski - czytamy w dzienniku.
Wątpliwości co do Polski - zdaniem "FT" - wiążą się też z niepewnym wynikiem referendum rozszerzeniowego, zapowiedzianego na 2003 rok. Rząd Leszka Millera przystąpił do akcji przekonywania Polaków do korzyści wynikających z członkostwa, ale powinien był to zrobić znaczenie wcześniej - sądzi dziennik.
W odniesieniu do Czech gazeta zauważa, że nadal nabrzmiewa spór z Niemcami o tzw. dekrety Benesza z 1945 roku, na mocy których wysiedlono z Czechosłowacji sudeckich Niemców i skonfiskowano ich własność.
Najbardziej wstrzemięźliwi unijni dyplomaci są przerażeni stwierdzeniami premiera Milosa Zemana (sugerującymi - na przykład - że 3,5 mln Niemców sudeckich spotkał zasłużony los, ponieważ byli piątą kolumną Hitlera) - podkreśla "FT".
Do sporu na szczeblu rząd w Pradze - organizacje wysiedlonych włączył się ostatnio rząd w Berlinie. Szef MSW Otto Schily zaapelował do rządu Czech o uchylenie dekretów.
Z kolei plany Słowacji może pokrzyżować sukces skrajnie prawicowego nacjonalistycznego polityka Vladimira Mecziara we wrześniowych wyborach.
NATO ostrzegło już władze w Bratysławie, że wybór Mecziara zaszkodzi perspektywom wejścia Słowacji do NATO. Może też zepchnąć Słowację z drogi do UE - zwłaszcza, jeśli Mecziar odwoła się do wypróbowanych w przeszłości metod - takich, jak cenzura, represjonowanie opozycji i wyrozumiały stosunek do korupcji - dodaje dziennik.
Jeśli chodzi o Cypr, ryzyko dla rozszerzenia polega na tym, że zrealizowanie przez Turcję groźby aneksji północnej części wyspy, okupowanej od 1974 roku, lub sprzeciw któregoś z państw Piętnastki wobec przyjęcia Cypru spowoduje, że Grecja zawetuje cały proces rozszerzenia. (jask)