Nowacka pozwana na ponad 600 tys. zł. "Próbuje mnie zastraszyć"
Ministerstwo Edukacji i państwo Mieszczankowscy podpisali w środę ugodę w sprawie obraźliwych treści dotyczących in vitro zawartych w podręczniku do przedmiotu Historia i Teraźniejszość Wojciecha Roszkowskiego. To jednak nie wszystko, bo ministra Barbara Nowacka sama została pozwana przez autora książki.
"Pamiętacie haniebne sformułowanie nt. in vitro w podręczniku do HIT Roszkowskiego? Dziś część tej sprawy ma swój finał" - poinformowała w środę wieczorem w mediach społecznościowych ministra edukacji Barbara Nowacka.
Jak dodała ministra w opublikowanym oświadczeniu, od września 2022 roku "trwał spór sądowy o ochronę dóbr osobistych z powództwa Państwa Mieszczankowskich, którzy uznali się za pokrzywdzonych rozpowszechnianiem zawartych w tym podręczniku treści sugerujących wadliwość metody 'in vitro', która umożliwia wielu rodzinom posiadanie potomstwa".
Pozwanym w tej sprawie był Skarb Państwa reprezentowany przez ministra edukacji. "Treści zawarte w książce zdaniem powodów naruszały cześć i godność osób urodzonych dzięki tej metodzie i ich rodziców" - dodała Nowacka w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczna śmierć 14-latka. Rząd chce surowszych kar dla kierowców. "Szkoda, że dopiero teraz"
W podręczniku w rozdziale "Kultura i rodzina w oczach Zachodu" można było przeczytać m.in.: "Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli".
Nowacka podkreśliła, że Ministerstwo Edukacji podziela zdanie "Państwa Mieszczankowskich, że naruszono dobra osobiste nie tylko par, które skorzystały z in vitro, ale również ich dzieci".
Dodała, że w środę została podpisana ugoda, która zakończyła spór sądowy rozpoczęty za rządów PiS. Nie podała, jakie zapisy zawiera ugoda.
Roszkowski pozwał Nowacką
Nowacka dodała, że wciąż trwa jej spór prawny z autorem podręcznika. Stwierdziła, że próbuje on ją "zastraszyć pozwami i roszczeniami finansowymi na ponad 600 tys zł".
Pozew został złożony po październikowej konwencji KO, na której przemawiała ministra edukacji. - Przypomnijcie sobie, taki przedmiot wprowadzili do szkół: Historia i Teraźniejszość. Tam kłamstwo było na każdej stronie podręcznika. Oni tam uczyli, jak kłamać i manipulować - mówiła Barbara Nowacka.
"W Dniu Komisji Edukacji Narodowej składamy pozew wobec minister Barbary Nowackiej za jej weekendowe występy. Kwotę zadośćuczynienia wyliczyliśmy za każdą stronę obu tomów podręcznika! Zapraszamy wkrótce" - zapowiedział wtedy Wojciech Roszkowski.