Film o aferze FOZZ - posłowie wywierają nacisk, czy czują niechęć?
We wtorek posłom z Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie udało się zbadać zgodności z prawem wyemitowanego przez TVP filmu o aferze FOZZ.
Debata nad porządkiem obrad trwała ok. 40 minut. Na wniosek Andrzeja Urbańczyka (SLD) posiedzenie zostało przerwane. Jego wniosek poparło 18 posłów, a 13 było przeciw.
Zdaniem posła Sojuszu rozpatrywanie zgodności z prawem treści filmu nie należy do kompetencji komisji. W sytuacji, gdy zostały złożone pozwy do sądu w tej sprawie, toczy się debata publiczna na ten temat, a jednocześnie nie ma istotnego naruszenia racji stanu to zajmowanie się tym tematem przez komisję może być odebrane jako próba wywierania nacisku przez posłów - uzasadniał Urbańczyk.
Natomiast według przewodniczącego Komisji Kultury i Środków Przekazu Jana Marii Jackowskiego (AWS), posiedzenie nie odbyło się z powodu niechęci niektórych posłów przed podejmowaniem tego tematu. Zauważył również, że wniosek o odwołanie posiedzenia został przyjęty z powodu nieobecności niektórych prawicowych posłów, w tym posłów Prawa i Sprawiedliwości. (and)