Filipiny idą na zwarcie z Chinami. Podwodna akcja nurka straży przybrzeżnej

Filipiny przeprowadziły "specjalną operację", mającą na celu usunięcie pływającej bariery zainstalowanej przez Chiny. Odgrodzono za jej pomocą sporny obszar, do którego Pekin rości sobie prawo. Manila tłumaczy swoją decyzję "przestrzeganiem prawa międzynarodowego".

Chińska straż przybrzeżna w pobliżu pływającej bariery na Morzu Południowochińskim
Chińska straż przybrzeżna w pobliżu pływającej bariery na Morzu Południowochińskim
Źródło zdjęć: © PAP | HO HANDOUT
oprac. MMIK

26.09.2023 | aktual.: 17.01.2024 19:22

Filipiński prezydent Ferdinand Marcos Jr. podjął decyzję o usunięciu sztucznej bariery, jaką Chiny zainstalowały na Morzu Południowochińskim w celu zagarnięcia spornych terenów. Zadanie wykonała filipińska straż przybrzeżna.

Bariera była zagrożeniem

Rzecznik filipińskiej straży przybrzeżnej Jay Tarriela poinformował na swoim Twitterze o przeprowadzeniu "specjalnej operacji", zorganizowanej na polecenie prezydenta Filipin. Powodem podjętego kroku było zagrożenie dla żeglugi, utrudnienie pracy rybaków oraz niezgodność z przepisami międzynarodowymi.

"Bariera stanowiła zagrożenie dla żeglugi, wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego. Utrudnia również prowadzenie połowów i działalność filipińskich rybaków" - napisał na Twitterze Tarriela.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Udostępniono materiały z akcji

W mediach społecznościowych udostępniono nagrania z akcji niszczenia pływającej bariery. Wideo przedstawia nurka, który przecina nożem linkę łączącą boje. Udostępniono także zdjęcie pokazujące, jak inna osoba usuwa kotwicę należącą do chińskiego obiektu.

Jak podaje Al Jazeera, powołując się na doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Marcosa, Eduardo Ano, szacuje się, że długość całej bariery wynosi 300 m. Filipiny zaś zamierzają zrobić wszystko, by usunąć ją w całości.

Chiny bronią bariery

Rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Wang Wenbin jeszcze niedawno bronił pływającej bariery, twierdząc, że była ona potrzebna do odepchnięcia filipińskiego statku. Jej instalacja była zgodna z prawem - twierdzi Pekin.

Zdaniem Pekinu 90 procent Morza Południowochińskiego należy do Chin, łącznie z obszarem, który wlicza się do wyłącznych stref ekonomicznych Wietnamu, Malezji, Brunei, Indonezji i Filipin.

Jednak zgodnie z międzynarodowym prawem morskim i orzeczeniem Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Hadze ławica Scarborough należy do wyłącznej strefy ekonomicznej Filipin.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (78)