- Jeronimo Martins Polska nigdy nie miało w planach niszczenia miejsc ważnych dla mieszkańców Warszawy - mówi w rozmowie gazeta.pl Alfred Kubczak. - Od samego początku chcieliśmy utrzymać charakter tego miejsca. To nie będzie proteza kina. To będzie pełnoprawna sala kinowa z własnym operatorem. Trwają też rozmowy nad utrzymaniem historycznego rysu Feminy, czyli teatru.
Kino Femina zamknęło się 21 września tego roku. "Miasto 44" było ostatnim filmem pokazanym w tym miejscu. Kino działało tu przez 75 lat. Wkrótce po ostatnim seansie rozpoczęto rozbiórkę sal.