FBI: nie będzie tolerowania napaści na arabskich Amerykanów
W związku z mnożącymi się napaściami na Amerykanów arabskiego pochodzenia, dyrektor FBI Robert Mueller ostrzegł w poniedziałek, że nie ma mowy o tolerowaniu "zbrodni z nienawiści".
Od czasu zamachów terrorystycznych w Nowym Jorku i Waszyngtonie, w USA mnożą się napaści, podpalenia i groźby, których ofiarami są arabscy Amerykanie, a także przedstawiciele innych mniejszości etnicznych.
Mueller poinformował, że wszczęto już śledztwo w sprawie około 40 "zbrodni z nienawiści". Jednocześnie zaprzeczył twierdzeniom niektórych arabskich Amerykanów, że zatrzymano ich i przesłuchiwano w związku z zamachami terrorystycznymi z 11 września tylko z powodu ich pochodzenia.
Dyrektor powiedział, że FBI werbuje ludzi, znających arabski i farsi (język, którym mówi się w Iranie i na części terytorium Afganistanu).
Rzecznik Białego Domu Ari Fleischer zapowiedział, że prezydent George W. Bush złoży wkrótce wizytę w jednym z ośrodków islamskich w rejonie Waszyngtonu i w mocnych słowach przypomni wszystkim Amerykanom, że arabscy Amerykanie i muzułmańscy Amerykanie kochają flagę amerykańską tak samo jak wszyscy inni, którzy są obywatelami tego kraju. (mk)