"Fani Radka Sikorskiego" promują szefa MSZ. Kampania trwa od sierpnia
Na portalu X istnieje zamknięta grupa "fani Radka Sikorskiego". Członkowie skupiają się zarówno na promocji szefa MSZ jako kandydata KO na prezydenta, jak i na ośmieszaniu Rafała Trzaskowskiego - informują dziennikarze portalu demagog.org.pl.
Radosław Sikorski nie odpowiedział na pytanie dziennikarzy, czy ktoś z jego sztabu koordynuje działania wspierającej go grupy. W wywiadzie dla OKO.press stwierdził natomiast, że "nie odpowiada za swoich sympatyków". - Rafał Trzaskowski zapewne też nie - dodał szef polskiej dyplomacji.
Jak ustalili dziennikarze portalu demagog.pl, do internetowej grupy "fani Radka Sikorskiego" mają należeć również osoby z otoczenia Platformy Obywatelskiej, a w grupowej korespondencji można przeczytać o "prośbach ze sztabu".
"Konta promujące Radosława Sikorskiego mogą być przykładem astroturfingu, czyli działań, które sprawiają wrażenie oddolnych, ale są w rzeczywistości zaplanowane i skoordynowane" - czytamy na demagog.org.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siatka kont promuje Sikorskiego
Pierwsze profile promujące Radosława Sikorskiego miały powstać na TikToku na przełomie sierpnia i września. Interakcje między nimi mają świadczyć o tym, że tworzą zorganizowaną sieć.
"Konta siatki porównują Sikorskiego do gigachada, znanej z memów potężnej męskiej postaci, kojarzącej się z podziwem i posłuchem. 'Facet z jajami', 'zyskał szacunek za granicą', 'wie, jak budować sojusze', 'człowiek dialogu' - to kilka określeń stosowanych wobec ministra. Na nagraniach często pojawia się żona Sikorskiego - Anne Applebaum, przedstawiana w nich jako doskonała kandydatka na pierwszą damę" - czytamy o działalności profili w mediach społecznościowych.
Kpiny z Trzaskowskiego
Równie ochoczo, jak promocją Sikorskiego, profile zajmują się kpiną z Rafała Trzaskowskiego. Prześmiewcze grafiki nawiązują w dużej mierze do głośnych incydentów z wpuszczaniem ścieków do Wisły.
Przygotowane przez administratorów kont grafiki, porównujące kandydatury Sikorskiego i Trzaskowskiego, mają jasny przekaz: szef MSZ "zalał Rosję serią z kałacha", prezydent stolicy "zalał Warszawę kałem".
"Prośba ze sztabu"
W prywatnej konwersacji członków grupy "fani Radka Sikorskiego" często pojawiają się prośby kierowane ze "sztabu". "Ze sztabu" miała pochodzić m.in. prośba o promowanie sondażu wzrostu poparcia wśród niezdecydowanych w drugiej turze.
Grafika ta pojawiła się np. na koncie senatora KO Stanisława Gawłowskiego, który popiera Sikorskiego.
"Pamiętajmy, że o naszych działaniach decyduje SZTAB" - stwierdził jeden z członków grupy.
Zapytana o to Martyna Sontowska, radna powiatu olsztyńskiego popierana w wyborach samorządowych przez PO, która jest aktywnym członkiem grupy, stwierdziła, że "sztab to tylko przenośnia". - W moim rozumieniu "sztab" to grupa najbardziej aktywnych sympatyków Radka, lokalnych liderów - wyjaśniła dziennikarzom.
Źródło: demagog.org.pl, WP Wiadomości