Niezwykłe zjawisko na plaży w Międzyzdrojach. Bałtyk wyrzucił tysiące meduz

W Międzyzdrojach można było zaobserwować niezwykłe zjawisko. Cofka odsłoniła dno Bałtyku, a na plaży pojawiły się tysiące meduz. Jak podaje profil Lubuscy Łowcy Burz, to efekt silnego wiatru i niskiego ciśnienia. Eksperci uspokajają, że nie ma powodów do obaw.

Meduzy na bałtyckiej plażyMeduzy na bałtyckiej plaży
Źródło zdjęć: © Facebook, Lubuscy Łowcy Burz
Katarzyna Bogdańska

W sobotę, 5 października, plaża w Międzyzdrojach stała się miejscem niecodziennego widoku. Cofka, czyli cofnięcie się wody, odsłoniła szeroki pas piasku, na którym znalazły się tysiące meduz. Zjawisko to przyciągnęło uwagę zarówno mieszkańców, jak i turystów, którzy chętnie dzielili się zdjęciami w sieci.

Film z plaży opublikowali na swoim profilu w mediach społecznościowych Lubuscy Łowcy Burz. Specjaliści wyjaśniają, że takie zjawiska są naturalne i wynikają z połączenia silnego wiatru oraz niskiego ciśnienia. W takich warunkach woda cofa się, a meduzy, które zwykle unoszą się w toni wodnej, zostają wyrzucone na brzeg - opisuje Onet.

Meduzy w Bałtyku

W polskich wodach spotkać można głównie dwa gatunki tych niezwykłych stworzeń, których ciało składa się w ponad 95 proc. z wody.

Najpowszechniej występującym gatunkiem jest chełbia modra (Aurelia aurita). Można ją łatwo rozpoznać po przezroczystym, galaretowatym ciele z charakterystycznymi czterema fioletowymi lub różowymi gonadami w kształcie podkowy. Chełbia jest zupełnie niegroźna dla człowieka.

Odkrycie w ścianie kościoła. Tajemnicze trumny i ludzkie szczątki

Mimo posiadania komórek parzydełkowych jej jad jest zbyt słaby, by zaszkodzić ludziom. Gatunek ten żywi się drobnym planktonem i pojawia się w dużych skupiskach, zwłaszcza w cieplejszych, letnich miesiącach.

Drugim, rzadziej spotykanym mieszkańcem Bałtyku jest bełtwa festonowa (Cyanea capillata), nazywana też lwią grzywą. Jest znacznie większa od chełbi, a jej barwa może być różnorodna – od żółtawej, przez różowofioletową, aż po brunatną. W Bałtyku osiąga do 30-50 cm średnicy. Kontakt z jej długimi, nitkowatymi czułkami może być bolesny i powodować poparzenia skóry przypominające te od pokrzywy, jednak jej jad nie zagraża życiu człowieka.

Źródło: Lubuscy Łowcy Burz/Onet/WP

Wybrane dla Ciebie
Śmierć żony Rynkowskiego. Śledztwo umorzone
Śmierć żony Rynkowskiego. Śledztwo umorzone
Komunistyczna Partia Polski. TK zdecyduje o losie ugrupowania
Komunistyczna Partia Polski. TK zdecyduje o losie ugrupowania
Dramat w Koninie. 39-latek zmarł podczas interwencji, policjant w szpitalu
Dramat w Koninie. 39-latek zmarł podczas interwencji, policjant w szpitalu
Operacja "Południowa Włócznia". "Pretekst" Trumpa
Operacja "Południowa Włócznia". "Pretekst" Trumpa
Chore krowy w Danii. "Krążą dezinformacje"
Chore krowy w Danii. "Krążą dezinformacje"
"Do zobaczenia Karolku". Groźba wobec prezydenta RP. Policja "podjęła czynności"
"Do zobaczenia Karolku". Groźba wobec prezydenta RP. Policja "podjęła czynności"
Korei Płn. przestaje zależeć na Putinie. Ujawniono, co wysyłają do Rosji
Korei Płn. przestaje zależeć na Putinie. Ujawniono, co wysyłają do Rosji
Olbrzymie straty Rosji. Tysiąc żołnierzy na dobę
Olbrzymie straty Rosji. Tysiąc żołnierzy na dobę
Ksiądz użył monitoringu, zdjęcia powiesił w gablocie. Wierni oburzeni
Ksiądz użył monitoringu, zdjęcia powiesił w gablocie. Wierni oburzeni
Polska podzielona na pół. Pod osłoną nocy spadnie pierwszy śnieg
Polska podzielona na pół. Pod osłoną nocy spadnie pierwszy śnieg
Nie miała biletu, wyciągnęła nóż. Kobieta dalej bez zarzutów
Nie miała biletu, wyciągnęła nóż. Kobieta dalej bez zarzutów
Dziesiątki tysięcy bomb i dronów. Rosja podkręca tempo
Dziesiątki tysięcy bomb i dronów. Rosja podkręca tempo