Fałszywa policjantka. Seniorzy przekazywali jej oszczędności życia
36-letnia kobieta z woj. podlaskiego usłyszała zarzuty oszustwa i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Podszywając się pod policjantkę, wyłudziła od seniorów ok. 600 tys. zł. Grozi jej do 10 lat więzienia.
Policjanci z Lublina, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej, prowadzą śledztwo w sprawie oszustw metodą na "wnuczka" i "policjanta". 36-latka z woj. podlaskiego była jednym z członków grupy przestępczej, która oszukała seniorów na łączną kwotę ok. 600 tys. zł.
W sprawie na wcześniejszym etapie policjanci z Puław oraz Łomży zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy organizowali przestępczy proceder. Sprawcy w ramach uzgodnionego podziału ról dokonywali oszustw metodą na "wnuczka" oraz "policjanta".
Ofiarami były osoby starsze z terenu całego kraju. Pokrzywdzeni przekazywali oszustom oszczędności życia - informuje w komunikacie nadkomisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zima zaskoczyła Niemców. Paraliż w Bawarii
Odbierała pieniądze od seniorów
Kobieta usłyszała zarzuty dotyczące 20 oszustw. Jej zadaniem było podszywanie się pod policjantkę i odbieranie pieniędzy od seniorów. - Pracujący nad sprawą policjanci kilka dni temu zatrzymali 36-latkę, która próbowała ukrywać się przed odpowiedzialnością - dodaje nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
Policja apeluje o ostrożność i przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o pieniądze ani nie informują telefonicznie o prowadzonych sprawach. W przypadku podejrzeń należy skontaktować się z numerem 112.
Źródło: lublin.policja.gov/TVN24