Fala wezbraniowa przeszła przez Warszawę
Wielka woda podeszła pod budowę metra - zdjęcia
Poziom wody dochodził do 7 metrów
Od wczesnego rana przez Warszawę przechodziła fala kulminacyjna na Wiśle. Nie spowodowała w stolicy większych szkód.
W okolicach godziny 7.00 poziom wody wzrósł do 698 centymetrów i na razie już się nie podnosi. To prawie pół metra więcej powyżej stanu alarmowego, ale 80 centymetrów mniej, niż rekordowy poziom z 2010 roku.
Jak powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, w nocy nadwiślańskie okolice patrolowało około 700 policjantów, 600 strażników miejskich i 70 strażaków. Na niżej położonych obszarach miasta układano worki z piaskiem.
Według niej, nie doszło do poważniejszych zdarzeń. Zabezpieczono urządzenia do budowy metra na terenie położonej koło Wisły stacji Centrum Nauki Kopernik. Zalane zostały bulwary, ale - jak zaznaczyła Gronkiewicz-Waltz - one są przeznaczone do tego, by chronić miasto przed wielką wodą.
Fala wezbraniowa w Warszawie ma przemieszczać się ok. 36 godzin, czyli znacznie krócej niż cztery lata temu. Dzięki temu wały przeciwpowodziowe nie będą narażone na długotrwałe nasiąkanie.
(WP.PL/PAP/IAR/meg)