PolskaFala komentarzy po słowach Tuska. Chodzi o cytat z Miłosza

Fala komentarzy po słowach Tuska. Chodzi o cytat z Miłosza

Donald Tusk, cytując słowa Czesława Miłosza, zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy ws. "lex TVN". Wypowiedź wywołała ogromne oburzenie wśród polityków obozu rządzącego. Niektórzy dopatrywali się w niej gróźb pod adresem głowy państwa.

Po słowach Donalda Tuska na warszawskim proteście rozpętała się burza
Po słowach Donalda Tuska na warszawskim proteście rozpętała się burza
Radek Pietruszka

Wypowiedź Donalda Tuska, który zacytował słowa wielkiego polskiego poety, eseisty i prozaika Czesława Miłosza, jednocześnie kierując je do prezydenta Dudy, pociągnęła za sobą różnorakie reakcje. Największy sprzeciw wznosili przedstawiciele obecnego obozu rządzącego.

"Krzyczą o odpowiedzialności rządu za śmierć ludzi przez COVID - zgromadzili się ściśnięci na proteście i będą przechwalać się wysoką frekwencją. Facet, który wielokrotnie sprzeniewierzył się PL interesom, uważa za sprzeniewierzenie Ojczyźnie głosowanie w PL sejmie (pisownia oryginalna - red.)" - napisał na Twitterze minister Łukasz Schreiber. - Prymitywny ten Tusk - stwierdził z kolei Jan Mosiński z PiS.

Do niedzielnego wystąpienia lidera Platformy Obywatelskiej odniósł się w Radiowej Jedynce Paweł Mucha, doradca prezydenta Dudy. - Donald Tusk dzisiaj przedstawia twarz cynizmu i nienawiści. Poziom nienawiści, który on wprowadza do polskiej polityki jest niewyobrażalny, a ta nienawiść bierze się z frustracji człowieka, który nie potrafi zaakceptować wyniku demokratycznych wyborów - oznajmił Mucha.

Burza po słowach Donalda Tuska, który zacytował polskiego poetę. "Powinien zakończyć swoją karierę"

Z kolei wiceminister Marcin Horała na antenie Radia Gdańsk ocenił, że cytat został użyty przez Donalda Tuska "w wyjątkowo oburzający sposób". - Można się nie zgadzać z prezydentem Andrzejem Dudą, ale porównywanie go do stalinowskich oprawców powinno wykluczać ze sfery publicznej. Donald Tusk powinien zakończyć swoją karierę - przekonywał Horała. "Zemsta i nienawiść. Czyste zło. Brak pozytywnego programu. Oto oferta PO dla Polaków. Dziękujemy za szczerość!" - napisał z kolei na Twitterze Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w KPRM.

Nie odpuściła także Krystyna Pawłowicz. Sędzia TK posunęła się o wiele dalej twierdząc, że Donald Tusk posuwa się do gróźb karalnych. "Te słowa są w istocie wezwaniem do zabójstwa prezydenta A.Dudy. D.Tusk będzie winien za ew. próby swych i tak już dostatecznie przez niego szczutych ogłupiałych ludzi (pisownia oryginalna - red.)" - napisała Pawłowicz.

Tomasz Lis: PiS-owcy sugerują, że grozi śmiercią Dudzie

Zupełnie inaczej skomentował wypowiedź szefa PO Tomasz Lis, redaktor naczelny tygodnika "Newsweek Polska".

"PiS-owcy, słysząc w ustach Tuska cytat z Miłosza sugerują, że grozi śmiercią Dudzie. Gdyby zacytował pierwsze zdanie Pana Tadeusza uznaliby, że Tusk jest nie tylko Niemcem, ale i Litwinem" - napisał.

"Reakcje na cytat z wiersza Miłosza pokazują, że aktualne jest wciąż inne dzieło mistrza - "Zniewolony umysł" - dodał w kolejnym wpisie.

Donald Tusk na proteście zwraca się do Dudy. Zacytował słowa Czesława Miłosza

Donald Tusk w niedzielę wziął udział w proteście zorganizowanym przeciw decyzji Sejmu, który w piątek przyjął ustawę "lex TVN". Obecnie nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji oczekuje na podpis lub weto prezydenta Andrzeja Dudy. Manifestacje w tej sprawie odbyły się w weekend w kilkudziesięciu polskich miastach.

- Nie będę mówił do prezydenta Dudy, będę mówił do Was, także w imieniu tych, którzy nie mogli być tutaj z nami - powiedział Tusk, zabierając głos na Krakowskim Przedmieściu.

- Chciałbym zadedykować słowa Czesława Miłosza. Adresuję je do mieszkańca tego Pałacu i do jego mocodawcy: Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić - narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy. I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta" - powiedział Donald Tusk.

Źródło: Polskie Radio, Radio Gdańsk, PAP, Twitter

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2829)