Ogromna ewakuacja w Lublinie. Na ulicach wojsko, policja i straż

Mieszkający w zachodniej części Lublina musieli opuścić swoje domy. Ewakuacją objęci są lokatorzy z dzielnic Bronowice i Kośminek. Wszystko z powodu niewybuchu odnalezionego przy ul. Wrońskiej.

Ewakuacja mieszkańców w Lublinie. Do godziny 11 swoje domy opuści 14 tysięcy osób
Ewakuacja mieszkańców w Lublinie. Do godziny 11 swoje domy opuści 14 tysięcy osób
Źródło zdjęć: © East News

Urząd Miasta w Lublinie wyznaczył granice strefy ewakuacji wzdłuż ulic: Pawiej, Długiej, Krańcowej, Witosa, Przyjaźni i Krzemionki, a także u nabrzeży rzeki Bystrzycy i Czerniejówki. W cztery godziny, między godz. 7.00-11.00, przemieścić musiało się 14 tys. osób.

Zgodnie z zaleceniami służb prowadzących ewakuację, przed wyjściem z domów mieszkańcy musieli zamknąć zawory gazu, odciąć dopływ wody i elektryczności.

Komunikaty, przekazywane od czwartku, wskazywały też na konieczność skrupulatnego zamknięcia okien i drzwi oraz zabranie dokumentów tożsamości oraz niezbędnych leków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lublin. Wszystko przez niewybuch

Na niewybuch z czasów II wojny światowej natrafili 10 sierpnia w godzinach przedpołudniowych w rejonie ul. Wrońskiej w Lublinie wykonawcy prac ziemnych. Saperzy błyskawicznie zaplanowali organizację procesu zneutralizowania niebezpiecznego znaleziska.

Mieszkańcy zebrali się od rana w trzech wyznaczonych lokalizacjach miasta. Stamtąd autobusy komunikacji miejskiej, oznaczone napisem informującym o ewakuacji, przewiozły ich na stadion. Lublinianie mogli się tam też dostać prywatną komunikacją. Dla tych, którzy przyjechali własnymi samochodami, parking przy stadionie Arena Lublin jest bezpłatny.

Ewakuowani przebywają na stadionie
Ewakuowani przebywają na stadionie© WP

Lublin. Na ulicach wojsko, policja i straż

Miejski sztab kryzysowy, zwołany przez władze miasta w czwartek, koordynuje pracę wszystkich służb. Przy operacji usuwania niewybuchu współpracuje policja, wojsko i straż pożarna.

Jak podała rozgłośnia RMF FM, prezydent Lublina Krzysztof Żuk zapewnił, że miasto zadba o pomoc i bezpieczne schronienie dla wszystkich ewakuowanych. Na miejscu są wzmocnione patrole służb medycznych.

Na czas czynności prowadzonych przez saperów, od godziny 11.30 w piątek, nastąpiło całkowite zamknięcie dla ruchu wyznaczonej części miasta, adekwatnej do strefy ewakuacji. Komunikacja miejska została skierowana na objazdy.

Patrol saperski przystąpił do akcji w południe. Według zapewnień dowódcy patrolu - podał ratusz - usuwanie niewybuchu miało trwać około dwóch godzin. Powrót mieszkańców będzie możliwy po wyeliminowaniu zagrożenia. Ze stadionu autobusy kursować będą do punktów porannej zbiórki.

Reporter Polskiej Agencji Prasowej obecny na miejscu zaobserwował dużo żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy przychodzili do domów i mieszkań, informując o ewakuacji. Komunikat o trwającej akcji nadawano z głośników radiowozów. Mieszkańców o ewakuacji zawiadamiali także strażnicy miejscy i pracownicy MOPR.

Skąd niewybuch w Lublinie?

Niewypał znaleziono na terenie, gdzie przed II wojną światową mieściła się fabryka samolotów i lotnisko. Po zajęciu Polski Niemcy założyli tam obóz jeniecki, obóz pracy, miejsce segregacji i magazynowania mienia zrabowanego Żydom. Obecnie powstaje tam duże osiedle mieszkaniowe.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
niewybuchewakuacja ludzipolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)