Ewakuacja jarmarku świątecznego w Poczdamie. Znaleziono podejrzaną paczkę
Niemiecka policja ewakuowała jarmark bożonarodzeniowy w Poczdamie i zamknęła wszystkie sąsiadujące z nim ulice po tym, jak znaleziono dziwny pakunek, z którego wystawały kable. Znalezioną paczkę rozbroili saperzy. Były w niej setki małych gwoździ oraz fajerwerki o znacznej mocy wybuchu.
02.12.2017 | aktual.: 02.12.2017 01:46
Podejrzany pakunek o wielkości ok. 40 x 50 cm został dostarczony przez kuriera do apteki, która znajdowała się w pobliżu świątecznych stoisk. Zdaniem niemieckich władz nie można mówić o próbie zamachu, bowiem w środku nie znaleziono zapalnika, zatem paczka nie mogła eksplodować. Nie wiadomo też czy celem sprawcy nie był właściciel apteki.
Aptekarz poinformował o otrzymaniu podejrzanej paczki policję. Jak mówił, wystawały z niej dziwne druty, które wzbudziły jego niepokój. Badanie rentgenowskie paczki, jakie przeprowadziła policja, wykryło w środku "kilkaset gramów gwoździ", druty, proch i baterie. Gwoździe i fajerwerki znajdowały się w metalowej puszce.
W tym roku jarmarki bożonarodzeniowe w Niemczech chronione są jeszcze mocniej niż dotychczas. Wjazdy zabezpieczone są betonowymi zaporami, wzmocniono także patrole policyjne. W ubiegłym roku na jarmarku w Berlinie doszło do zamachu, w którym zginęło 12 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Źródło: Deutsche Welle, Twitter, Polsat News