Ewa Koszowska: Wolne żarty Panie Prezydencie! Kłamstwo poszło w świat

Andrzej Duda przy każdej okazji jak mantrę powtarza, że media w Polsce są wolne. Podczas wizyty Trumpa w Polsce poskarżył się, że jedna ze stacji telewizyjnych nie odnotowała jego wizyty w Chorwacji. Szkoda, że nawet się nie zająknął na temat cenzury w TVP. Prezydent albo nie widzi, albo nie chce widzieć słabości mediów publicznych.

Andrzej Duda
Źródło zdjęć: © East News | Rafal Oleksiewicz/REPORTER
Ewa Koszowska

Smutny upadek mediów publicznych

W trakcie konferencji prasowej jeden z amerykańskich dziennikarzy ocenił, że PiS "ogranicza znacząco wolność prasy i osłabia siłę sądów". - W Polsce panuje wolność, jeśli chodzi o media, problemy panowały wcześniej, za poprzednich rządów, kiedy poprzedni prezydent sprawował urząd. Na redakcję jednego z tygodników wysłano służby specjalne. Wtedy rzeczywiście wolność mediów była zagrożona, szanujemy wolność mediów, dbamy o interesy Polaków - przekonywał Andrzej Duda. Przynajmniej połowa Polaków przy tych słowach westchnęła, a w niejednym domu zapewne padły niecenzuralne okrzyki zdumienia.

Bo od wygranych przez PiS wyborów parlamentarnych widzimy smutny upadek mediów publicznych. Według najnowszych wyników oglądalności w pierwszym półroczu 2017 r. opublikowanych przez firmę badawczą Nielsen Audience Measurement, TVP 1 zanotowała największy spadek oglądalności spośród wszystkich najpopularniejszych stacji telewizyjnych. W porównaniu z czerwcem ubiegłego liczba widzów zmalała o ponad jedną czwartą! To chyba o czymś świadczy. TVP razi prymitywną propagandą, a PiS od kilku miesięcy kombinuje, w jaki sposób Polacy mieliby płacić za ten cyrk.

O kuriozalnej formie przekazywania informacji pisał nawet prawicowy publicysta Bronisław Wildstein (jego syn Dawid pracuje w TVP). "Na początku pomyślałem, że to sabotaż. TVP Info opanowane zostało przez KOD, który robi wszystko, aby wykpić nową władzę i jej przekaz" - skomentował po obejrzeniu jednego z serwisów informacyjnych. "Jak za Gierka" - stwierdził.

Zobacz też: Schetyna wzywa do niepłacenia abonamentu

Całego świata oszukać się nie da

Szczytem bezczelności było pominięcia wydarzenia, którym co roku żyje cała Polska - Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Wiadomości" mają tak wielką obsesję, że zamazały serduszko WOŚP na kurtce swojego rozmówcy. Miliony Polaków, którzy zaangażowali się w akcję, mieli prawo być rzetelnie o niej poinformowani. Panie prezydencie, czy pan to pamięta? Czy pan dalej uważa, że w Polsce mamy wolne media? Ta sama telewizja publiczna, która - przypominam - chce obciążyć wszystkich Polaków "haraczem" za jej oglądanie, bezwstydnie promuje telewizję bardzo zaprzyjaźnionych z PiS-em braci Karnowskich. I dalej wmawia nam, że nie jest partyjną telewizją.

Czy wolne media mogą blokować występ artystom, którzy biorą udział w manifestacji KOD-u? Czy mogą zamykać usta tym, którzy postanowili wytknąć błędy partii rządzącej? Bo przecież od tego rozpętała sie afera w Opolu. Pan Kurski zrobił sobie prywatną telewizję i wyczynia w niej, co chce. Wyrzuca dziennikarzy, którzy mają odmienne zdanie, nie stroni od lukratywnych premii i bonusów dla swoich najwierniejszych pracowników.

Najczęstszym obrazem TVP jest chyba nagonka na Unię Europejską i liberalną demokrację, jaką reprezentuje. Gra także elementarnym strachem wyborców PiS przed uchodźcami. O tych ostatnich w telewizji publicznej mówi się dość często. Jednak nie jako o ludziach uciekających przed wojną i potrzebujących pomocy, ale groźnych "dzikusów", które hordami ciągną ku Europie, po to by gwałcić kobiety na ulicach.

To wszystko ma swoje konsekwencje. W maju br. w corocznym rankingu Press Freedom 2017, organizacja pozarządowa Freedom House zmieniła status Polski z "kraju z wolnymi mediami" na państwo "z częściowo wolnymi mediami". Ostatni raz w tej grupie nasz kraj znalazł się w raporcie z 1990 roku, w którym podsumowywano rok 1989. Jako powód tej zmiany Freedom House podała wycofanie przez rząd prenumerat "przyjaznych opozycji" mediów, jednocześnie przekierowując
niemałe pieniądze na reklamę w mediach przychylnych rządowi. Powołuje się także na wydarzenia z grudnia, kiedy PiS zapowiedziało zmiany dla dziennikarzy pracujących w Sejmie. "Inicjatywa została jednak porzucona po tym, jak opór postawiła opozycja i opinia publiczna" - możemy przeczytać w raporcie.

Ty samym pragnę zauważyć, że odpowiedź Dudy, która padła na konferencji prasowej z prezydentem Trumpem, tak naprawdę nie ma znaczenia. Przecież niczego innego się w końcu byśmy się nie spodziewali po "zdalnie sterowanym prezydencie". Tu najważniejsze jest pytanie zadane przez zagranicznego dziennikarza, które mówi wszystko o tym, co Zachód myśli o Polsce. Kłamstwo poszło w świat, ale całego świata oszukać się nie da. Nie pyta się bowiem o wolność mediów w kraju, w którym ta wolność jest.

Ewa Koszowska, WP Opinie

Źródło artykułu: WP Opinie
Wybrane dla Ciebie
Piotr Wierzbicki nie żyje. Założyciel "Gazety Polskiej" miał 90 lat
Piotr Wierzbicki nie żyje. Założyciel "Gazety Polskiej" miał 90 lat
Kolejne weto prezydenta? Wicepremier komentuje
Kolejne weto prezydenta? Wicepremier komentuje
Trump uderza w Bidena. Stanowcza decyzja prezydenta USA
Trump uderza w Bidena. Stanowcza decyzja prezydenta USA
Jermak miał jechać do Miami. Dymisja dzień przed podróżą
Jermak miał jechać do Miami. Dymisja dzień przed podróżą
Wszystko się nagrało. Nieudana próba rakietowa Rosjan
Wszystko się nagrało. Nieudana próba rakietowa Rosjan
Łomża: krok od tragedii. Policjanci wynieśli seniorkę na rękach
Łomża: krok od tragedii. Policjanci wynieśli seniorkę na rękach
Piętnaste spotkanie na piętnastolecie [OPINIA]
Piętnaste spotkanie na piętnastolecie [OPINIA]
Masakra w Dżeninie. ONZ reaguje. "Pozasądowa egzekucja"
Masakra w Dżeninie. ONZ reaguje. "Pozasądowa egzekucja"
Witkoff jedzie do Putina. Kreml: pierwsza połowa tygodnia
Witkoff jedzie do Putina. Kreml: pierwsza połowa tygodnia
Prezydent apeluje do Czarzastego. Mowa o "rzetelnej debacie"
Prezydent apeluje do Czarzastego. Mowa o "rzetelnej debacie"
Eksplozje na statkach. Płynęły do Rosji
Eksplozje na statkach. Płynęły do Rosji
Nawrocki wbija Tuskowi szpilkę. "Oddam swoje lajki"
Nawrocki wbija Tuskowi szpilkę. "Oddam swoje lajki"