Ewa Kopacz: To nie czas na ścinanie głów
Premier Ewa Kopacz poinformowała w czwartek, że kongres programowy Platformy Obywatelskiej odbędzie się 20 czerwca. Szefowa rządu zaznaczyła, że obecnie w partii jest czas na refleksję, a nie spory czy "ścinanie głów".
Premier odpowiadała w czwartek po spotkaniu w Sejmie klubu PO z prezydentem Bronisławem Komorowskim na pytania dziennikarzy; pytali oni Kopacz m.in. o kwestię powyborczych rozliczeń.
Kopacz powiedziała, że w partii obecnie nie czas na spory i wewnętrzne kłótnie, tylko na refleksję i "pełną mobilizację na czas wyborów".
Dopytywana o konsekwencje personalne w partii po wyborach prezydenckich Kopacz powiedziała, że "zna tych, którzy chętnie ścinaliby głowy teraz, po przegranej". Zaznaczyła, że nikt pewnie "by się nie doszukiwał jakichś uchybień", gdyby wybory prezydenckie wygrał Bronisław Komorowski. - Jednak dziś nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego, ale nie po to, żeby dzisiaj ścinać głowy, epatować opinię publiczną naszymi wewnętrznymi sprawami. To nie czas i nie pora - dodała.
Według szefowej Platformy dziś "trzeba czasu na taką mądrą refleksję i odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się stało", a nie rozliczeń personalnych. Kopacz przekonywała, że PO przede wszystkim musi rozważyć, dlaczego PO nie trafiła z programem wyborczym i co przyczyniło się do porażki.
- Poczekajcie państwo, 20 czerwca będzie kongres programowy, ja na wszystkie te wątpliwości i pytania odpowiem podczas tego kongresu - powiedziała Kopacz. Premier nie chciała też mówić o przyszłej roli prezydenta Bronisława Komorowskiego w PO; sugerowała, że to jemu powinno się zadawać pytania w tej sprawie.
W II turze wyborów prezydenckich w ostatnią niedzielę Komorowski dostał 48,45 proc. głosów; a jego kontrkandydat Andrzej Duda (PiS) - 51,55 proc. Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy na nowego prezydenta planowane jest 6 sierpnia.