ŚwiatEwa Kopacz o uchodźcach: przyjmujmy tych ludzi na miarę naszych możliwości

Ewa Kopacz o uchodźcach: przyjmujmy tych ludzi na miarę naszych możliwości

Przyjmujmy tych ludzi na miarę naszych możliwości. Jednocześnie, oceniając nasze sąsiedztwo, w którym nie dzieje się dobrze - powiedziała premier Ewa Kopacz podczas spotkania w Tczewie.

Ewa Kopacz o uchodźcach: przyjmujmy tych ludzi na miarę naszych możliwości
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Pędziszewski

29.08.2015 | aktual.: 29.08.2015 15:22

- Opieramy się na solidarności, z której czerpiemy inspirację. Odwołujemy się do tradycji Solidarności i o tym mówiłam również, gdy byłam na Radzie Europejskiej. Chodziło mi tylko o to, byśmy przyjmowali tych ludzi na miarę naszych możliwości. Jednocześnie oceniając nasze sąsiedztwo, w którym nie dzieje się dobrze - powiedziała Kopacz, nawiązując do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który zwracał uwagę, że setki tysięcy uchodźców z Ukrainy szuka schronienia w Polsce.

Pytana o to, czy Polska nie powinna wykazać się większa solidarnością - jak apelują Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent RFN Joachim Gauck - i przyjąć do siebie część uchodźców z Syrii, premier przypomniała, że Rada Europejska podjęła w tej sprawie jednomyślną decyzję.

- Ta decyzja była o tyle dobra, że wynikała z dobrowolności zgłoszeń - Polska również zadeklarowała przyjęcie nie tylko przesiedleńców, ale także imigrantów z relokacji. Solidarność w Europie to jeden z elementów, na których działa ta wielka, potężna Unia Europejska - podkreśliła.

- Powiedziałam wtedy jedno znamienne zdanie (...), że nas, Polaków, znaczenia słowa "solidarność" nie trzeba uczyć - powiedziała Ewa Kopacz.

W środę prezentacja wszystkich list wyborczych PO

Szefowa rządu pytana o to, czy Paweł Zalewski jest na listach PO odpowiedziała, że był on trzeci na liście podwarszawskiej. - Wczoraj na zarządzie krajowym złożyliśmy mu inną propozycje i czekamy na jego decyzję. Jeśli się nie zgodzi do środy, kiedy będziemy mieli swoją radę krajową, to mogę powiedzieć, jego wola - dodała. Poinformowała, że w środę podczas rady krajowej zaprezentowane będą wszystkie listy wyborcze PO.

Kopacz odpowiadała też na pytanie, z czego wynika fakt, że PiS udało się uniknąć publicznej i ostrej dyskusji przy tworzeniu list wyborczych, a PO - nie. - Nas jest dużo i my umiemy ze sobą rozmawiać, a w PiS pan prezes sam ze sobą ma chyba trudności w rozmowie; w związku z tym my długo dyskutujemy na ten temat - powiedziała.

Odmówiła oceny list wyborczych PiS. - Mamy oczywiście bohaterów do parlamentu, mamy panią profesor Pawłowicz, mamy pana Macierewicza, którzy ostatnio byli tak skutecznie ukrywani, a już się objawili na tych listach, będziemy mieli również ich obecność podczas kampanii wyborczej - podkreśliła. Wyraziła też nadzieję, że "osoby, które deprecjonują poziom debaty w polskim parlamencie będą mocno zweryfikowane przez wyborców".

Premier Ewa Kopacz uczestniczyła w Tczewie w 56. Krajowym Dniu Działkowca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (228)