Europoseł chce umorzenia swojej sprawy
Do Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim
wpłynął wniosek europosła Witolda Tomczaka o umorzenie sprawy, w
której jest on oskarżony o znieważenie w 1999 r. policjantów.
Europoseł twierdzi, że chroni go immunitet. Jednak sąd nie otrzymał do tej pory z Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego informacji, czy oskarżony jest objęty ochroną parlamentarną, czy też nie - poinformowała Anna Miklas z biura rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Kaliszu.
Tomczak nie przyznaje się do znieważenia policjantów podczas zatrzymania go, a jedynie do jazdy "pod prąd" jednokierunkową ulicą w Ostrowie Wlkp.
Kolejny termin rozprawy zostanie wyznaczony z urzędu - poinformowała Miklas. Wniosek Tomczaka zostanie rozpatrzony przez sąd w środę - dodała.
Pierwsza rozprawa Tomczaka miała się odbyć na początku października. Nie doszło do niej, ponieważ europoseł przesłał sądowi pismo z prośbą o zmianę terminu, motywując je tym, że w tym samym czasie obradować będzie m.in. w jego sprawie Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego. Miała ona - według Tomczaka - rozpatrywać jego wniosek o przywrócenie immunitetu.
Sąd w Ostrowie Wlkp. przychylił się do prośby eurodeputowanego i zniósł zaplanowany termin. Zwrócił się jednocześnie do ambasadora RP przy UE z prośbą o "niezwłoczne poinformowanie o decyzji Komisji Prawnej PE".
Na początku kwietnia 2006 r. PE odrzucił wniosek Tomczaka o ochronę immunitetową. Sprawozdawczyni PE w tej sprawie, brytyjska liberał Diana Wallis, powiedziała wtedy, że za uchyleniem immunitetu eurodeputowanego przemawia fakt, iż "zarzucane mu czyny nie miały związku z pełnieniem mandatu".
Sam Tomczak powiedział po głosowaniu, że spodziewa się, iż sąd będzie chciał jak najszybciej wznowić postępowanie w jego sprawie. Tłumaczył wtedy, że zostało ono zawieszone w maju 2005 r., kiedy poinformował sąd, iż został eurodeputowanym. Przekonywał, że jego sprawa ma charakter polityczny.
Tomczak, z zawodu lekarz medycyny, kandydował do PE z okręgu kalisko-leszczyńskiego. Wcześniej był posłem z tego okręgu, z ramienia Porozumienia Polskiego, a później z LPR. W 2005 r. wstąpił do Grupy Niepodległość/Demokracja.
O Tomczaku było głośno w 2000 r., kiedy z eksponowanej w warszawskiej Zachęcie pracy Maurizio Catellana usunął fragment wyobrażający meteoryt przygniatający postać papieża Jana Pawła II.