Europejska prawica rozmawia w Warszawie. "Le Pen zbliżyła się do naszych wartości"
Europosłowie PiS i wicerzecznik partii Radosław Fogiel spotkali się z dziennikarzami, żeby przekazać im informacje o trwających rozmowach liderów europejskiej prawicy w Warszawie. Padały pytania o współpracę z Marine Le Pen i plany utworzenia nowej formacji w europarlamencie.
Z dziennikarzami spotkali się europosłowie PiS: Ryszard Legutko, Tomasz Poręba i Zdzisław Krasnodębski. Wszyscy podkreślali, że rozmowy dotyczyły ideologicznego zbliżenia się prawicowych formacji w Europie i przyszłości Unii Europejskiej.
Rozmowy z Marine Le Pen. "Błądzić jest rzeczą ludzką"
Politycy zostali zapytani o udział w rozmowach otwarcie antyunijnej francuskiej liderki Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, o której eksperci i europejscy politycy mówią, że prowadzi politykę proputinowską.
- Najbardziej prorosyjską partią w Europie jest ta, która wygrała ostatnio wybory w Niemczech, czyli SPD i będzie miała swojego człowieka na stanowisku kanclerza. To jest najbardziej proputinowska partia i zresztą zawsze taka była - powiedział Ryszard Legutko.
Tomasz Poręba powiedział z kolei, że bardziej proputinowscy od Le Pen są "byli prominentni politycy europejscy", którzy znaleźli zatrudnienie w spółkach powiązanych z Kremlem. Wśród nich wymienił między innymi byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera.
Radosław Fogiel, odnosząc się do pytania o Le Pen, podkreślił, że jej poglądy w ostatnich latach uległy zmianie. - Bardzo się cieszymy, że pani Le Pen przez ostatnie lata zbliżyła się do wartości, które głosimy. Błądzić jest rzeczą ludzką - powiedział.
Na razie nie będzie nowej frakcji
Politycy PiS po raz kolejny zaprzeczyli informacjom, jakoby spotkanie miało się zakończyć porozumieniem o utworzeniu nowej frakcji w Parlamencie Europejskim. - To spotkanie ma służyć przede wszystkim zacieśnieniu współpracy na arenie europejskiej i postawieniu diagnozy dla Unii Europejskiej - powiedział Tomasz Poręba. - Co do nowej grupy, to zobaczymy w przyszłości. Na tę chwilę nie ma tematu - dodał.
Zdzisław Krasnodębski podkreślał jednak, że spotkania służą zacieśnianiu więzi między prawicowymi ugrupowaniami w Europie. - Te spotkania pokazują, jak się zbliżamy. Te partie, które były bardziej eurosceptyczne, przeszły na nasze widzenie, bardziej realistyczne - stwierdził. - Te spotkania dążą do zbliżenia stanowisk - podkreślił.