Europarlament przyjął rezolucję ws. decyzji KE o polskim KPO
Parlament Europejski podczas sesji plenarnej w Strasburgu przyjął rezolucję krytykującą Komisję Europejską za akceptację Krajowego Planu Odbudowy 1 czerwca br.
Parlament Europejski zdecydował w czwartek, że Polska wciąż narusza europejskie prawo dotyczące praworządności.
Zaakceptowane przez Komisję Europejską rozwiązania - m.in. prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, zakładający likwidację Izby Dyscyplinarnej - nie są, zdaniem europarlamentarzystów - wystarczające.
PE przyjął rezolucję krytykującą decyzję KE
Ponadto uznano, że polski rząd podejmuje działania sprzeczne z warunkami Komisji Europejskiej.
Europarlament zawnioskował do KE o wstrzymanie wypłat z KPO do momentu przeprowadzenia odpowiednich reform. Swoje poparcie wobec takiego scenariusza wyraziło 411 europosłów. 129 było przeciw, a 31 wstrzymało się od głosu.
Szefowa KE o akceptacji KPO. "Komisja dała zielone światło"
Przypomnijmy, że w związku z zaakceptowaniem KPO przez KE, 2 czerwca w Warszawie z wizytą przebywała szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, która spotkała się z premierem Mateuszem Morawieckim i z prezydentem Andrzej Dudą. Wszyscy troje wystąpili następnie na wspólnej konferencji prasowej w siedzibie Polskich Sieci Elektroenergetycznych w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornej.
Von der Leyen zaznaczyła, że "Komisja Europejska dała zielone światło na rzecz polskiego KPO po bardzo dogłębnej ocenie".
Podkreśliła, że prawie 43 proc. polskiego planu wspiera cele klimatyczne UE. - Będzie to finansowało renowację setek tysięcy budynków. Polski plan przewiduje 5 mld euro na rozwój energii odnawialnej, takiej, która pochodzi ze słońca czy wiatru na morzu, wykorzystanie również wodoru - powiedziała. Dodała, że zaplanowano w nim również "7,5 mld euro na czystą mobilność, na elektryczne autobusy i tramwaje w polskich miastach".
Kolejny priorytet planu to cyfryzacja. - 21 proc. polskiego planu dotyczy właśnie cyfryzacji i na przykład będzie wspierał on szerokopasmowy internet w całym państwie, będzie wspierał uczniów, studentów, pracowników w nabywaniu nowych umiejętności, które są potrzebne w gospodarce jutra. Jednocześnie będzie inwestować w bardzo ważne dla Polski cyberbezpieczeństwo, a także w lepsze, lepiej dostępne usługi publiczne dla obywateli i przedsiębiorstw" - zaznaczyła Von der Leyen.
Oświadczyła zarazem, że "wszystkie nasze plany dotyczące odbudowy i rozwoju są powiązane z reformami", a w przypadku Polski ze zobowiązaniem "do zapewnienia niezawisłości sądownictwa".
- Po pierwsze obecna Izba Dyscyplinarna SN zostanie zniesiona i zastąpiona niezależnym, niezawisłym sądem. Po drugie - postępowania dyscyplinarne wymagają reform, a kontrowersyjne wykroczenia dyscyplinarne, muszą zostać wycofane. Po trzecie - sędziowie, którzy ucierpieli w wyniku decyzji Izby Dyscyplinarnej mają prawo, by ich sprawy zostały poddane rewizji przez nową izbę - wymieniała szefowa KE.
Ursula von der Leyen o "kamieniach milowych"
- Te trzy zobowiązania, które zostały przekute w tzw. kamienie milowe muszą zostać wypełnione zanim jakiekolwiek wypłaty zostaną dokonane - podkreśliła. Dodała, że "pierwsza wypłata będzie możliwa w momencie, kiedy nowe prawo zostanie wdrożone i będzie się odnosić do wszystkich tych wymagań w ramach tego kontraktu".
Dodatkowo - zaznaczyła szefowa KE - "Polska musi do końca 2023 roku wykazać, że wszyscy niezgodnie z prawem zwolnieni sędziowie do tego czasu zostaną przywróceni na swoje stanowiska". - Kiedy to zostanie zrealizowane, to będzie oznaczać postęp - dodała.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: